Zeby podsumowac temat spiesze doniesc, ze wlasnie dostalam @
(jak najbardziej normalnej, ze spadkiem temp., bolem brzucha itd.), wiec owulacja sie odbyla, a sluzu po po prostu albo bylo tak malo, ze nie zauwazylam, albo po prostu sie nie pojawil. Dodam jeszcze, po obliczeniach wyszlo, ze dni sluzu polodnego wypadaly akurat w dni kiedy mialam egazminy jeden po drugim prawie codziennie, wiec jestem sklonna myslec, ze ostry stres mogl sie przyczynic to takiego stanu rzeczy. Dzieki za wszystkie odpowiedzi, pozdrawiam!