Kochane/i, jak oceniacie szanse na współżyci dziś wieczorem (19dc)?
1-6dc @
7dc 36,5, lepki bialy
8dc 36,75 biały, objaw "w"
9dc 36,5 wilgotno, szyjka tw, nisko zamk.
10dc36,5 wilgotno, nic nie widać
11dc 36,25 (za wczesnie) biały, gęsty, ale wewnątrz przezroczysty rozciagliwy, szyjka zaczyna sie otwierać
12dc brak pomiaru, przezroczysto-żółtawy, slisko
13dc 36,6 Bj, szyjka uniesioa, otwarta, miekka przez kilka dni
14dc 36,5 Bj
15dc 36,6 przezroczysty rozciagliwy, slisko,ale wyrażnie mniej sluzu
16dc 36,85 odrobina przezroczysto-żółtawy, rozciagliwy, szyjka jeszcze otw. miekka, wysoko
17dc 37,0 śluzu brak, szyjka wysoko,ale zamknięta
18dc 37,0 żółtawy, rozciągliwy i lepki (jak kisiel
), szyjka zamnieta, niżej, twardnieje
19dc 36,8
Stosuję Rotzera.
Moje interpretacje:
mało rygorystyczna:
sluz najlepszy Bj szczyt 15dc, pozom niższy 36,6 3 temp wyzsze 16-18dc czyli już wczoraj mozna było się kochać.
bardzo rygorystyczna:
sluz z cechą płodności byl szczyt 16dc, temp 16dc podwyższona (^), poziom niższy 36,6, pierwsza wyższa 17dc, 18dc pomijam bo wrócił śluz z cechą płodności, trzecia temp wyższa będzie dopiero 20dc. do tego jeszcze trzeba dodać, że 17dc szyjka była owszem zamknięta, lecz wysoko i miękawa, więc i szyjka każe czekać do 20dc przy zachowaniu warunku temperatury
PS taki spadek 19-22dc w fazie wyzszych temperatur mi sie często zdarza
Prosze pomóżcie, no przecież nie będziemy się kochac w Wielki Piątek!! a potem wyjeżdzamy do rodziny i nie będzie jak... mąż sie załamie...