Witam,
Od kilku miesięcy staramy się o dzieciątko. Jako że mam za niski poziom progesteronu, ginekolog kazał mi brać luteinę podjęzykową przez dziesięć dni od owulacji na wypadek utrzymania ewentualnej ciąży.
Problem w tym, że owulacja nadejdzie lada dzień, a mi skończyły się już wszystkie opakowania luteiny. Jakby tego było mało mój ginekolog jest na urlopie i wraca dopiero pod koniec mojego cyklu Czy to oznacza, że w tym miesiącu musimy odpuścić starania, ponieważ ciąża nie utrzyma się bez luteiny?
Czy jest jakiś sposób by kupić luteinę bez recepty?
A może któraś z Was ma jedno opakowanie do sprzedania?
Pozdrawiam i bardzo proszę o odzew!