Mam nadzieję, że już nie wrócą... Nie chcę przeżywać takiego koszmaru emocjonalnego. Mam dwie cudowne córki i nie chcę mieć więcej dzieci, mój plan rodzinny został zrealizowany. Nie znaczy to jednak, że gdyby się pojawiło trzecie dziecko, to nie chciałabym go czy też kochałabym mniej niż pozostałe.
A co do npr - uczciwie muszę przyznać, że od kiedy zaczęłam je stosować, zagościł u mnie spokój (no, z wyjątkiem opisanej w tym temacie sytuacji, ale się w to wpakowałam nie przez złe zasady, tylko przez mój błąd). Zanim zdecydowałam się na stosowanie npr, sporo informacji czytałam na tym forum. I muszę się przyznać, choć teraz mi wstyd, że uważałam, że ludzie tu wypisują brednie - że ich życie stało się prostsze, że nie przeżywają stresu związanego z możliwym zajściem w ciążę, bo znają zasady itp. Nie wierzyłam w to, dopóki sama nie zaczęłam stosować. Próbowałam wcześniej antykoncepcji, ale to był zdecydowany błąd - nie dość, że czułam się po tabletkach fizycznie fatalnie i przybierałam na wadze, to jeszcze sumienie nie dawało mi żyć. Siostra namówiła mnie na npr, bo sama stosuje. Postanowiłam lepiej poznać tę metodę, dużo czytałam na stronie npr.pl i na forum, w końcu postanowiłam spróbować - zakupiłam stosowne materiały i dobry termometr i zaczęła się moja przygoda z npr. Teraz jestem zadowolona, że tak się stało. Oczywiście, trzeba trochę czasu poświęcić na poznanie własnego organizmu i codzienne mierzenie temp, ale korzyści są niewspółmiernie wysokie do tych obciążeń. Z tego miejsca wszystkim wątpiącym z czystym sumieniem polecam tę metodę. A ja - będę się starała jeszcze dogłębniej poznawać zasady npr, żeby mnie nie spotkała ponownie taka mega stresująca sytuacja
Pozdrawiam