przez Karolka » 20 grudnia 2010, o 23:33
Od dwóch miesięcy mierzę codziennie PTC. Używam termometru elektronicznego. Wykresy wychodzą mi ładne, widać wyraźnie skok temperatury itd. Jedyne, co mnie martwi, to fakt, że moja temperatura jest bardzo niska i w I fazie waha się w okolicach 35.8-36.0 stopni, a w III fazie około 36,4-36,5. Kupiłam zeszyt obserwacji polecany przez LMM, ale nie mogę go używać, bo tam większość moich temperatur znajduje się poniżej wykresu. Dodam, że moja zwykła temperatura taka mierzona pod pachą żeby sprawdzić czy się nie jest przeziębionym też zwykle wynosi ok. 36,5. Nie jest to kwestia termometru, bo miałam ich wiele. Czy takie temperatury są normalne czy tez powinnam się gruntownie przebadać bo coś jest nie tak? Czy niskie temperatury nie wpłyną negatywnie na skuteczność NPR? Proszę o radę.