U nas to wyglądało tak:
Po niespełna roku od dnia kiedy się poznaliśmy, zaczęliśmy ze sobą chodzić. Może szybciej byśmy się na to zdecydowali, gdyby nie fakt, że w moim obecnym mężu zakochała się moja najlepsza przyjaciółka, dzięki której się zresztą poznaliśmy, ale to już inna bajka...
Chodziliśmy ze sobą dwa lata i dwa miesiące.
Po czym jak tylko pojawiły się warunki na ślub - praca i mieszkanie, zaręczyliśmy się. A ponieważ nie chceiliśmy długo na siebie czekać, narzeczeństwo trwało 2,5 miesiąca.
Obecnie jesteśmy małżeństwem od 2 lat i 4 miesięcy, a od ośmiu miesięcy jesteśmy także rodzicami.
I choć czasem zdarzają się trudne chwile, to i tak uważam, że małżeństwo to najlepsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała!