W przypadku wątpliwości co do danego leku, znawcy tematu (np. egzorcyści), zalecają:
cyt.
”
•sprawdzić czy lek posiada atesty farmakologiczne i czy jest dopuszczony do obrotu w RP (por.
http://leki-informacje.pl)
•czy był testowany i opisany w sposób naukowy
•sprawdzić skład chemiczny preparatu: czy to zioła czy substancja uzyskana w laboratorium, a może środek wprost określany jako cudowny albo magiczny
•sprawdzić czy zamieszczone tam informacje (ulotka, opakowanie) mają jakiekolwiek odniesienia do wierzeń pogańskich, np. chińskich (jin-jang itd.),
•sprawdzić czy lek jest sporządzany w laboratorium czy na zamówienie, czy przechodzi w procesie wytwarzania przez jakiekolwiek rytuały itd.
W razie
jakichkolwiek wątpliwosci najlepiej lek ten odrzucić tak dla bezpieczeństwa duszy, jak i ciała.
Można też śmiało stwierdzić, że kluczowe odkrycia medyczne i farmakologiczne mają miejsce w krajach cywilizacji łacińskiej. Te leki, które przychodza z Azji to najczęściej zwykłe zioła, niestety często poddawane jakimś rytuałom."
artura napisał(a):Ja bym odradzała padmę, bo została wymyślona przez jakiegoś mnicha tybetańskiego (buddystę) i samo słowo "padma" jest jakoś związane z jogą (New Age) i kiedyś słyszałam, ze właśnie ta medycyna wschodu to niestety New Age, poza tym została wyprodukowana na bazie doświadczeń "leku" homeopatycznego padma 28 (a to już na pewno New Age); ;
Zgadzam się z tym. Zwłaszcza, że książkę o tym leku pt. „Padma 28-Skarb medycyny tybetańskiej”, znalazłam na stronie ezoterycznej. ( „medycyna „ w dziale książki /ezoteryka).Również w internetowym sklepie ezoterycznym, nalazłam informację o tym „leku” pod nazwą” wahadło padma 28” Na w/w stronach dowiedziałam się też m.in.: „Padma 28 jest kompozycją starannie dobranych ziół stymulujących ciało i ducha”. Pytanie co znaczy „stymulujących ducha” ? „Normalne” lekarstwa ziołowe nie stymulują „ducha” działają na organizm.