przez Mysza » 23 sierpnia 2009, o 13:30
Kiniu, jestem w trochę podobnej do Ciebie sytuacji.
Jestem w 15t.c., też od 6 tygodnia plamienia przez 2 tygodnie, dopiero co odstawiłam progesteron.
Tydzień temu musiałam podjąć decyzję co do pracy. Z tym, że ja zakładałam, że jeśli wrócę, to trzeci trymestr chciałabym sobie odpuścić. Do tego u mnie dochodziła jeszcze moja sytuacja z pierwszej ciąży - pracowałam do końca, nie miałam problemów ze sobą, ale - dzidzia przestała mi rosnąć w 32 tygodniu i potem żałowałam trochę tego, że mogłam sobie odpuścić, a dygałam do pracy tak długo, jak mogłam.
Też mam pracę przed komputerem i wiem, że w takiej sytuacji mimo nakazów prawnych tak naprawdę w firmie sytuacja wygląda inaczej - często po prostu nie ma możliwości, żeby stworzyć stanowisko do innej pracy. Ja dostałam jawny komunikat - jak chcesz siedzieć 8h przed kompem, nie ma przeciwskazań lekarskich - wracaj, jeśli nie, idź na zwolnienie. Z własnego doświadczenia wiem (nie wiem, gdzie pracujesz, jaką masz sytuację w firmie), że takie powroty pracownika na krótki czas są uciążliwe i dla pracownika (jeśli dostaje jakieś własne zadanie, które musi prowadzić i nagle zrywa się w połowie zadania z pracy) i dla pracodawcy, który musi przeorganizowywać miejsca pracy, żeby mieć ciągłość zadania.
Ja podjęłam z mężem decyzję o tym, żeby w tej ciąży nie wracać do pracy i okazało się, że i lekarz i pracodawca przyjęli to nawet mogę powiedzieć, że z radością i zamiarem wybicia z głowy innej wersji.
W każdym razie życzę powodzenia w podejmowaniu decyzji. Pamiętaj, że teraz myślisz nie tylko o sobie i swojej pracy, ale przede wszystkim o dzidzi.
Pozdrawiam!