Teraz jest 28 marca 2024, o 17:44 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

krwawienie po nocy poślubej

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

krwawienie po nocy poślubej

Postprzez zwirek » 25 maja 2009, o 17:58

Witam :)

Obserwuję forum od jakiegoś czasu ale piszę pierwszy raz..

16 maja wyszłam za mąż:) i już w niedzielę rano radośnie przeżyliśmy nasz pierwszy raz :oops: Miało boleć i bolało choć nie mocno.. Potem pojawiło się krwawienie - wiedziałam, że miało tak być, naczytałam się wcześniej w necie jak głupia;) ale krwawienie trwało dwa dni, było obfite - dlatego wybrałam się do ginekologa.

Niestety, chyba był z innej planety.. Powiedziałam mu, że w sobotę wyszłam za mąż a w niedzielę po pierwszym współżyciu pojawiło się krwawienie - a on zapytał czy nie jestem w ciąży, takiej jeszcze sprzed ostatniej miesiączki :( Przepisał leki, choć powiedział, że nie widzi przyczyny krwawienia.. Powiedział, że jest ślad po nadżerce i skończył ten temat - nigdy nie słyszałam, żebym miała nadżerkę i nigdy jej nie leczyłam! czy mogła minąć sama? Byłam tak speszona nim i zmartwiona tym krwawieniem, że dopiero po czasie zadałam sobie to pytanie :( ale on mnie nie zapytał o żadne leczenie..

Biorę 5 dzień już te globulki do pochwowe, paskudnie brudzą, generalnie jestem coraz bardziej zrozpaczona, bo boję się, że jak minie faza II w której teraz jesteśmy znów po współżyciu będzie krwawienie i co wtedy? Znów do lekarza, który nie wie co się dzieje, ale jakieś tam leki da?

Poza tym badanie potwornie bolało - a byłam już 2 razy w życiu u ginekologa i wcześniej nie miałam tego problemu, pan doktor stwierdził, że to psychika, ja używam też tamponów i nigdy mi to nie sprawiało bólu, tymczasem dwa dni po badaniu przez tego pana zaaplikowanie globulki do pochwy wywoływało straszny ból i pieczenie..

Mój Mąż potwornie się zmartwił, czuje się winny, bo nasz pierwszy raz przeżyliśmy 3 razy.. ale czy to ma jakieś znaczenie? Nie bolało bardziej niż przy pierwszym razie, szczerze mówiąc miałam momentami wrażenie jakbym wcale nic nie czuła.. ale było przyjemnie :oops: i w życiu bym nie pomyślała, że przez może być coś nie tak!

Przepraszam, że tak dużo napisałam, ale nie mam do kogo się zwrócić po pomoc. Do innego lekarza się boję iść - a jak będzie taki sam jak ten pierwszy? Nie mam mamy, która by mi poleciła dobrego lekarza, a mamy Męża się wstydzę poradzić :cry:

Poradzcie, co robić
zwirek
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 25 maja 2009, o 17:43
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Kręciołek » 26 maja 2009, o 09:11

Co Ty w ogóle za globulki dostałaś?
Ja bym poszła do innego lekarza, bo mam wrażenie, że ten nie zrozumiał z czym przyszłaś.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Krycha » 26 maja 2009, o 12:33

no właśnie chyba nie zrozumiał, że to było pierwsze współżycie.
Może przesadziliście z intensywnością, i teraz boli Cię nie po badaniu ginekologicznym tylko po seksie. Niektórzy autorzy zakłądają czas kilku tygodni na zaleczenei rany, smarowanei wazelinką itp. zabiegi.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez zwirek » 27 maja 2009, o 12:12

No chyba mam problem z komunikacją z lekarzami:/ najpewniej nie zrozumiał o co chodzi.. A dostałam Polseptol i Pimafucin. Przeciwzapalne, tak powiedział.

Bardziej mnie niepokoi to wspomnienie nadżerki.. Co się spotykam z tym tematem to słyszę, że to się długo leczy, trzeba zamrażać i inne cuda.. Czy możliwe jest, że taka nadżerka zagoi się sama?
zwirek
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 25 maja 2009, o 17:43
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Kręciołek » 27 maja 2009, o 13:04

Dostałaś leki p/zapalne i p/grzybicze? On faktycznie Cię nie zrozumiał :? Nie jestem pewna czy jest sens to brać w Twojej sytuacji.
Co do nadżerki - jasne, że jest szansa, że nadżerka zagoi się sama! Szczególnie jak jest mała. Jest też możliwe, że ją miałaś, mała nadżerka nie daje żadnych dolegliwosci i mozliwe właśnie, że zagoiła się sama jesli masz tylko "ślad po niej".
A i wcale nei tzreba zamrażac lub wypalać - to stare metody!
Ja miałam wyleczoną Solcogynem (taka maść, którą gin smaruje nadżerkę) i było ok.
Skonsultuj z innym ginem zanim coś zrobisz, moim zdaniem nie ma sensu w Twoim przypadku taka ingerencja.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez zwirek » 27 maja 2009, o 13:42

O rany! Jak mi ulżyło :D

No to przynajmniej nie będę już się denerwować tą nadżerką, a z resztą zobaczymy co czas pokaże.. Spróbuję znaleźć jakiegoś lekarza z którym się dogadam:)

Wielkie dzięki za odpowiedź :*
zwirek
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 25 maja 2009, o 17:43
Lokalizacja: Lublin


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron