Teraz jest 13 maja 2024, o 09:17 Wyszukiwanie zaawansowane
i dlatego mozna stwierdzic, ze samostymulacja tylko i wylacznie w celu pobrania nasienia masturbacja nie jest, bo nie jest nawet czynnoscia stricte seksualna.Katechizm Kościoła Katolickiego (2352) tak to ujmuje:
Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej.
Jak to po co? Sorry ale się bardzo zdenerwowałam teraz. Wytłumaczę dlaczego. Z trwała impotencja nie dostanie się ślubu. Sa różne choroby powodujące trwałą impotencję. To do jasnej cholery, dlaczego chłopak miałby się nie leczyć na to, nie robić posiewu, kiedy lekarz każe zrobić, żeby w przyszłości się wyleczyć i założyć rodzinę. To jakiś obłęd, że mówisz tak lekko "po co" Po to, żeby miał kiedyś żonę i mógł z nią uprawiać seks!!!!!Kręciołek napisał(a):Ech, no jest wymieniona jako forma pobrania w ogóle, a nie jako forma dopuszczalna przez Kościół. W dalszej części artykułu jest to jasno napisane.
A chłopak nieżonaty nie ma potrzeby badać nasienia, bo po co?
Japan, też tak uwazam. Myślę, że liczy się intencja. Intencją tego chłopaka jest wyzdrowienie, nie robi nikomu tym krzywdy. Jak będzie w małżeństwie, to będzie się posługiwał prezerwatywą z dziurkami. Cóż, jeśli zdanie Kościoła jest inne, to będzie grzeszył, bo jak inaczej? Z tym kłuciem ciała w poszukiwaniu plemników, nie wiem, czy to jest wszędzie mozliwe. Ostatnio czytałam, że gdzie ś w jakiejś klinice jedna prezerwatywa specjalna do pobierania nasienia kosztuje zgadnijcie ile! 60-70zł! K... przecież to jakiś idiotyzm. Nie można tego taniej sprzedawać? Przecież to jest jakaś tam guma, a nie złoty ząb. A jak ktoś nie ma pieniędzy? Strasznie się denerwuję jak nie mogę znalezc odpowiedzi jednoznacznej na pewne tematy. Ten chłopak jest biedny, że go boli podbrzusze itp i jeszcze musi "samopobierać" swoje nasienie. Nie jest żonaty więc większość innych metod odpada. Szkoda, że nie może sobie założyć prezerwatywy na noc i czekać na zmazy nocne hehehe. Nie wiem może to byłoby wyjściJapan napisał(a):Ależ problem.... nasienie trzeba pobrać- wiec niech to zostanie uczynione w naturalny sposób - najprostszy! Kłuć mężczyźnie jądro czy najądrze igłą to jest dopiero chore i nieludzkie! Dajcie na luz bo sie tego czasami czytać nie da
Ania20 napisał(a):Jak to po co? Sorry ale się bardzo zdenerwowałam teraz. Wytłumaczę dlaczego. Z trwała impotencja nie dostanie się ślubu. Sa różne choroby powodujące trwałą impotencję. To do jasnej cholery, dlaczego chłopak miałby się nie leczyć na to, nie robić posiewu, kiedy lekarz każe zrobić, żeby w przyszłości się wyleczyć i założyć rodzinę. To jakiś obłęd, że mówisz tak lekko "po co" Po to, żeby miał kiedyś żonę i mógł z nią uprawiać seks!!!!!Kręciołek napisał(a):Ech, no jest wymieniona jako forma pobrania w ogóle, a nie jako forma dopuszczalna przez Kościół. W dalszej części artykułu jest to jasno napisane.
A chłopak nieżonaty nie ma potrzeby badać nasienia, bo po co?
artura napisał(a):masturbacja zawsze jest złem.
2352 Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". "Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości". Poszukuje się w niej przyjemności płciowej poza "relacją płciową, wymaganą przez porządek moralny, która urzeczywistnia <<w kontekście prawdziwej miłości pełny sens wzajemnego oddawania się sobie i przekazywania życia ludzkiego>>" 94 .
Zapomniałeś chyba, że człowiek może mieć zapalenie gruczołu krokowego, które może powodować impotencję a badanie nasienia jest po to, żeby wykryć bakterie, które trzeba zwalczać. Dzięki za przybliżenie co to jest impotencja i niepłodność. Nie było to potrzebne, bo wiedziałam o tym.Kręciołek napisał(a):Ania20 napisał(a):Jak to po co? Sorry ale się bardzo zdenerwowałam teraz. Wytłumaczę dlaczego. Z trwała impotencja nie dostanie się ślubu. Sa różne choroby powodujące trwałą impotencję. To do jasnej cholery, dlaczego chłopak miałby się nie leczyć na to, nie robić posiewu, kiedy lekarz każe zrobić, żeby w przyszłości się wyleczyć i założyć rodzinę. To jakiś obłęd, że mówisz tak lekko "po co" Po to, żeby miał kiedyś żonę i mógł z nią uprawiać seks!!!!!Kręciołek napisał(a):Ech, no jest wymieniona jako forma pobrania w ogóle, a nie jako forma dopuszczalna przez Kościół. W dalszej części artykułu jest to jasno napisane.
A chłopak nieżonaty nie ma potrzeby badać nasienia, bo po co?
Impotencja to niezdolność do odbywania stosunku. Nie jest to jednoznaczne z niepłodnością. Badania nasienia nie wykazuje impotencji tylko niepłodność.
Niepłodność nie jest przeszkodą do zawarcia małżeństwa - nawet trwała.
Mój spowiednik ma opinię, że nawet w celu badania masturbacja jest grzechem. Całe szczęście jest inna metoda.
Maria napisał(a):[quote="AniaM" że jak przyjdziemy to prezerwatywa będzie na nas czekać.
AniaM napisał(a):To znaczy musieliscie wspolzyc TAM?
Frejda napisał(a):Popieram w całej rozciągłości trzy ostatnie posty!
70 złotych?
Normalnie byłoby mi szkoda pieniędzy. Wolałabym za te pieniądze zjeść z mężem uroczystą kolację!
fiamma75 napisał(a):Tu będę bronić KK - to nie jest jakieś ogólne zarządzenie, tylko wymysł niektórych nadgorliwych teologów i księży, są inni, którzy mają zdanie przeciwne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości