Witajcie
,
jestem prawie 2 miesiące po porodzie, karmie piersią i mam wątpliwosci jak i kiedy zacząć obserwacje. NPR ćwiczyłam jakieś 4 lata, więc trochę wiem, sporo czytałam, ale jakos nie mogę wymyśleć stratgii - co i od kiedy. Na razie rozumiem tyle: 1) mierzyć czas ssania małej - i tu pierwsza wątpliwość - ciągnie silnie, ale krótko, raczej tych 100 min nie uzbieramy, i co wtedy?dodam, ze przerwy, nocna też, nie dłuższe niż 5-6 godzin.No i przybiera na wadze super, czyli to nie problem
2) czekać na śluz a w moim przypadku na jego zmianę-mam go stale od ustąpienia odchodów -i jak się pojawi/zmieni to zacząć mierzyc temperaturę. Nie wiem, czy dobrze rozumiem co dalej zakładając, że unikamy poczęcia: seks wg reguł I fazy w dni z tym stałym śluzem, zaniechać gdy coś się zmienia do wieczora 4 dnia po powrocie do "normy" A co z temperaturą?
Napiszcie proszę, czy to ma ręce i nogi.
Swoją droga, to trochę mnie dobiły te posty o czasie poporodowym, miałam nadzieję, że te 6 tyg wstrzemięźliwości które mamy za sobą były najgorsze...