witam Was po krótkiej przerwie:)
w tym cyklu jakoś tak wyszło, że nie miałam czasu na analizy wykresów i zaglądanie na forum i jakoś cykl zleciał. Jak na razie tempki wysokie i brzusio czasami pobolewa, ale jeszcze 3 dni lutealnej przede mną i.... zobaczymy, na pewno się odezwę co i jak.
Trzymajcie kciuki i ja za Was trzymam.
Acha byłam w tym cyklu u lekarza i powiedział, że ze mną wszystko ok. co prawda nie badałam hormonów itp, tylko po wykresach i badaniu stwierdził że wszystko w porządku i próbować trzeba, bo podobno rok starań to norma i po roku można robić dokładniejsze badania. Ale - jak stwierdził - nie powinno być takiej potrzeby.
Także zobaczymy. Po tej wizycie "wyluzowałam" i przestałąm analizować wszytskie objawy. Tzn. tempkę ciągle mierzę, ale to raczej z przyzwyczajenia
pozdrawiam!