Przepraszam, ze nie zauwazylam napisanego wieku dzieci
Co do filmow Disneya, to mialam na mysli nawet nie takie animowane a normalne filmy jak np. "Nigdy nie konczaca sie opowiesc". nie mam glowy do tytulow, ale pamietam, ze swego czasu w soboty gdzies o 13-stej czy 14-stej byla zawsze bajka "sesja" Disneya np. "Siostrzency kaczora Donalda" a potem szedl film, taki typowo dla dzieci w wieku szkolnym, zawsze inny, albo ten sam tylko podzielony na dwa razy. Z bajek pamietam swietne ktore chodzily w odcinakach co niedziela o 8-rano na drugim programie, byly takie fajne i tak pouczajace, ze nawet moi rodzice budzili sie, zeby je ogladac, a i bracia ogladli. Pamietam dwa tytuly "Tajemniczy opiekun" oraz "Mala ksiezniczka" o dziewczynce ktora wychowywala sie na pensji, a jej ojcic byl wlascicielem kopalni diamentow w Indiach, potem ojciec umarl, a dziewczynka zostala zepchnieta do roli sluzacej. Dziewczynka bardzo dobrze wychowana. "Smerfy", "Gumisie" tez uwazam, ze niezle bajki.
Co do "Shreka2" to powiem szczerze, ze to bajka nie dla dzieci, bo wiekszosc dzieci nie zrozumie nawet wielu tekstow (mam na mysli takie dzieci zerowka, pierwsza, druga, nawet trzecia klasa). "Rybek z ferajny nie ogladalam". Mysle, ze jeszcze ujdzie dla starszych dzieci "Dzwonnik z Noterdam". jeszcze z bajek, ktore pamietam jako dobre, byl "Dżeki i Nuka" i pewnie wiele wiele innych mozna by wymienic. Pokemony odpadaja, tak samo jak te wszystkie "Czarodziejki z ksiezyca i tym podobne".
Co do filmow pornograficznych, to masz racje, ze dzieci czasem lubia ogladac to co zabronione. Ja jednak mysle, ze jesli dziecko wychowane jest w odpowiedniej wrazliwosci, to moze ogladnie raz, dwa, a potem sumienie mu nie pozwoli na wiecej. Ja wiem, ze tak bylo ze mna (chociaz nie ogladalam filmow pornograficznych
moze moi bracia mlodsi?)
Mysle, ze wszystko zalezy od wychowania i czujnosci rodzicow i wiesz co chyba poprostu te fajniejsze bajki trzeba nagrywac albo skupowac dla naszych dzieci kiedys na przyszlosc, bo jak wiemy to co sie teraz dzieje w kinematografi to do niczego dobrego nie prowadzi.
Pozdrawiam!