Witajcie,
Proszę o poradę.
W 18.d.c zrobiłam badanie progesterou i prolaktyny i oto wynki:
Progesteron -- 25,1 ( norma laborat. dla fazy lutealnej to 1,2- 15,9 )
Prolaktyna -- 13,40 ( w normie laborat).
Owulacje miałam prawdopodobnie w 12, 13 d.c ( ból brzucha) a płodny śluz już od 10 d.c ). 3 dni od owulacji bolą baaardzo piersi ale to wina pewnie tego progesteronu . Przytulanko było w 10dc, 12d.c, 14d.c .
Zastanawia mnie ten progesteron? Nie za wysoki?
I na dodatek aby było śmiesznie test owulacyjny zrobiony dzisiaj ( czułu na poziom LH dopiero od 40 mlU/ml) wyszeł właściwie pozytywnie.. tzn ta kontrolna linia jest troszkę jaśniejsza ale jest.. ...
Zgłupałam , progesteron wysoki a test owulacyjny właściwe dodatni ....
Na 02 marca jestem umówiona na hsg ( aby spawdzić drożność jedynego lewego jajowodu) i dla własnej wiedzy i ( ewentualnie lekarza) zrobiłam badania.