Proszę Was serdecznie o pomoc w interpretacji tego cyklu.
Mierzę o 5.30 (a właściwie to o 4.30, bo przesunęłam godzinę pomiaru ze względu na zmianę czasu) w ustach termometrem MT1622. Metody uczyłam się z książek. Cykle trwają 29-37 dni, najwcześniejsza wyższa 19 dc.
Podaję link do wykresu
http://www.fertilityfriend.com/home/1ba099
I jeszcze go rozpiszę:
1 -5 > @
6 -7 > plamienie
8 dc > 36.22, śluz lepki
9 dc > 36.27, śluz j.w, (szyjka nisko, twarda, zamknięta)
10 dc > 36.02, śluz j.w, (szyjka j.w.)
11 dc > 36.07, śluz kremowy (szyjka nisko, bradziej miękka, lekko otw.)
12 dc > 36.0, śluz kremowy, lekko rozciągliwy (sz. trochę wyżej, twarda, lekko otwarta)
13 dc > 36.08, śluz kremowy, śliski, lekko rozciągliwy (sz. średnio
14 dc > 35.97, śluz wodnisty, lekko rozciągliwy
15 dc > 36.02, śluz Bj, (sz. wysoko, śr. miękka, otwarta)
16 dc > 36.0, śluz Bj, (sz. j.w.)
17 dc > 36.12, śluz Bj, (sz. j.w.)
18 dc > 36.25, śluz kremowy, lepki (sz. nadal wysoko, twardsza, lekko otwarta)
19 dc > 36.33, śluz j.w. (sz. trochę niżej, reszta j.w.)
20 dc > 36.35, śluz j.w.
Poziom niższy bym sobie wyznaczyła na linii 36.12, dzień 17 jako szczyt i dziś wieczorem obstawiałabym III fazę, ale.....
to by było zbyt piękne
Wyczytałam w jakiejś starożytnej księdze, że trzeci dzień wyższej temp. sprawdza się czwartego dnia brakiem odczucia śliskości. A jeszcze jak u Kippley'ów czytam, że owulacja może nastąpić w trzecim dniu po szczycie śluzu, to już w ogóle mam wątpliwości. Nic nie mogę znaleźć na temat relacji między skokiem temp. a momentem owulacji, tzn. czy owulacja może wystąpić 3 dni po szczycie śluzu, jeśli skok temp. zaczął się pierwszego dnia po szczycie?
Ale główne moje pytanie to: czy zgadzacie się z moją interpretacją?
(jakiś ten skok podejrzanie niski mi się wydaje.. nawet jak na mnie - zazwyczaj w pierwszym tygodniu III fazy dobija do 36.4, potem nawet 36.7). Ufam metodzie, ale nie swojej interpretacji..
Będę wdzięczna za Wasze odpowiedzi