Zgadzam sie z Tobą w 100% że" ustalenie pewnego rytmu bardzo porządkuje zycie wszystkim domownikom. "
Ja się staram choć nie zawsze wychodzi. Ale u mnie też jest tak że najpierw Dorotka (starsza) nie chce się kąpać, a później to ją trudno z wanny wyciągnąć.
W między czasie (od mojego pytania) opanowaliśmy technikę mycia głowy. Dorotka po prostu stwierdziła że chce ją tak myć jak jej młodsza siostra. Czyli szybko łatwo i przyjemnie. Niestety siostra nie ma bujnych włosów a wręcz ma ich mało. No i Dorotka trochę się zawiodła że nie było łatwo ,.... ale powiedziała że następnym razem ma być tak samo.
A i u mojej starszej skutkuje też, już w ostateczności, postraszenie że jej rzepa wyrośnie jak nie będzie się myć.
Zauważyłam że mniejsze dzieci myją się zdecydowanie chętniej. Tak jak napisałaś traktują to naturalnie.
"Małe dzieci mały kłopot, duże...."
Pozdrawiam serdecznie M.