Witam serdecznie,
jestem tutaj pierwszy raz poniewaz nigdy dotad stosowanie NPR nie sprawialo nam zadnych problemow. NPR stosujemy z mezem od 10 lat, mamy 2 planowanych dzieci i NPR stalo sie dla nas po prostu naszym stylem zycia.
Niestety pojawily sie problemy. Jakies 5 miesiecy temu zaczelam sie bardzo zle czuc, po wielu badaniach, wielu wizytach u lekarzy, teraz wiem, ze jestem zarazona bakteria Mykoplazma Pneumonia. Czeka mnie wielomiesieczna kuracja antybiotykami w wysokich dawkach (min. 2 antybiotyki). Kuracja bedzie trwala conajmniej 8 miesiecy.
Jak do tak zaawansowanego leczenia ma sie NPR? Nie mozemy sobie pozwolic na ciaze z wiadomych powodow. Nie chcemy tez zyc tylko we wstrzemiezliwosci.
Rozwazalam tez antykoncepcje hormonalna na ten czas, ale jest ona nie zgodna z naszymi przekonaniami, jak rowniez lekarz twierdzi, ze w moim przypadku pigulki antykoncepcyjne odpadaja, pozostaje wylacznie plaster i wkladka (ta odpada w 100%).
Czy ktos stosowal NPR w czasie leczenia antybiotykami i innymi lekarstwami??
Bardzo prosze o pomoc.