Niestety NPR nie pozwala przewidzieć, że teraz na pewno jest jeszcze tak daleko do owulacji, że poczęcia nie będzie. Nawet w zwykłym czasie (pozaporodowym) niepłodność względna tak się właśnie nazywa, bo na podstawie danych historycznych z poprzednich cykli zakładasz, że owulacja nie wystąpi wcześniej niż najwcześniejsza do tej pory... a organizm może sobie z tego czasem zakpić... i wtedy mamy te dowody na PI>0 dla NPR.
W czasie poporodowym jedyną metodą dla ortodoksyjnych użytkowników NPR po 12 tyg. jest metoda szczytu. Płodność wraca szybciej, jak się dziecku urozmaica dietę, robi dłuższe przerwy w karmieniu, albo przestaje karmić piersią (wtedy najszybciej wracają normalne cykle). To też jest jakieś rozwiązanie.
Tutaj link do metody szczyty - sprawdź, czy to co stosowałaś, to była na pewno ta metoda, bo jak o.Knotz robi u sieibie na rekolekcjach teścik z NPR, to okazuje się, że większośc stosuje jakąś własną metodę, a nie NPR, i potem mają nieplanowane dziecko z pretensją, że NPR zawiódł:
http://iner.pl/?x=1&s=7