Też się jakiś czas temu napaliliśmy na tą przyczepkę, wygląda super, zwłaszcza gdy jedzie dwójka maluchów to na pewno im się nie będzie nudzić. Ale faktycznie po typowej polskiej ulicy to trochę strach, ja mam w pobliżu ścieżkę rowerową i leśne, ale tak z pół km muszę do nich dojechać. Poza tym dla mnie odpada, bo gdy jadę sama i tak bym nie dała rady wyciągnąć takiej przyczepki i roweru z piwnicy w bloku (pilnując jednocześnie dwójki dzieci), a gdy jedziemy całą rodzinką to na razie wystarczą foteliki, może przy trzecim pomyślimy
Ps. Dzolka, jeszcze się nie wybrałam na przejażdżkę w trójkę, czekam aż będzie trochę cieplej.