z tego co wiem, to w tych miejscach temp. mierzy się temp. termometrem zwykłym, a nie elektronicznym, który nie jest tak dokładny.
Ja mam prawie ciągle tę samą temp. 37,1 albo 37.0 (rzadziej) - nieco powyżej pierwszej wyższej, na początku wzrastała też do 37, 2, ale wtedy miałam ogólnie wyższą temp.
Temp. powinna spaść ok. 16 tygodnia (po 3 miesiącach), a potem nie ma co mierzyć, bo i tak nic już nie mówi - jest i tak jest niska.
A co do USG, to może po prostu późno niż "standardowo" miała owulację (np. w 20 d.c. a nie w 14) i wymiary dzieciątka wskazują na 8 t.c., gdyby miała cykle 28 dniowe. Bo na podstawie wymiarów dziecka określa się w USG który to tydzień ciąży - ja tak miałam
, mnie akurat wyszło mniej więcej równo, a miałam ostatnio cykle 26-dniowe.