Teraz jest 28 marca 2024, o 17:33 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

bóle miesiączkowe

Forum pomocy - ginekologiczne problemy zdrowotne.

Moderatorzy: admin, NB, agulla

bóle miesiączkowe

Postprzez lobuzek » 9 stycznia 2008, o 16:34

hej dziewczyny
czy któraś zna jakies sposoby ( poza tabletkami) zeby uśmierzyć bóle miesiaczkowe?? niestety miewam je , u gina byłam - nic nie wykrył , a tabletek nie chce za duzo brac. moze są jakieś pomocne ziółke, okłady itp??
czekam na pomysły
pozdrawiam
lobuzek
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 1 maja 2007, o 14:44

Postprzez Minia_L » 9 stycznia 2008, o 16:38

Zależy jakie bóle... ja mam np. bóle krzyża i bóle brzucha. Na ból brzucha to jednak pomagała mi po prostu tabl, ale może herbatka z melisy by Ci pomogła ? na opakowaniu tej,którą ja lubię, jest napisane m.in. że jest łagodnym środkiem przeciwbólowym. A na ból krzyża to po prostu leżenie oraz masaż bolącego miejsca. Niektóre kobiety lubią wygrzać bolące miejsce pod prysznicem, osobiście nie próbowałam.
Minia_L
Bywalec
 
Posty: 181
Dołączył(a): 13 sierpnia 2007, o 08:27

Postprzez Kręciołek » 9 stycznia 2008, o 16:41

Tez sie podłączam.
Żaden lekarz nic nie znalazł, a ja padam z bólu :(
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Minia_L » 9 stycznia 2008, o 16:42

Mi wystarcza akurat pierwszego dnia @ jedna lub najwyżej dwie tabletki mefacitu. I pierwszy - najgorszy dzień jakoś mija, potem jest lepiej...
Minia_L
Bywalec
 
Posty: 181
Dołączył(a): 13 sierpnia 2007, o 08:27

Postprzez Kręciołek » 9 stycznia 2008, o 16:58

Czy mefacit jest na receptę?

Aha, ja to mam w ogóle problem z lekami p/bólowymi, bo no-spa w ogóle nie działa :? a ibuprom ponoć jest niewskazany dla starających się o dziecko.
Przerzuciłam się na Solpadeine (rozpuszczalną) - paracetamol jest nieźle ale to jeszcze nie to...
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dota321 » 9 stycznia 2008, o 17:03

spróbuj brać magnez+wapń w czasie już po owulacji; mnie bardzo to pomogło, trochę jeszcze bolało, ale nie mdlałam i mogłam normalnie funkcjonować po jednym nurofenie forte (a nie po trzech plus jeszcze no-spa forte...); ponieważ nie mozna tak suplementować ciagle tych samych minerałów to biorę magnez i wapń powiedzmy przez 2-3 miesiące, a potem piję ziółka, ale dokładny przepis mam w domu, zerknę i jutro rano podam;
aha, no i npr bardzo jest pomocny w tym względzie bo pozwala mi wykorzystać terapeutyczne własciwości mojego meża:) po prostu, jak zbliza się @ i już spada mi temperatura, a nie ma jeszcze krwawienia, to współzyjemy; nie do konca wiem, czemu, ale mi pomaga:)
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez dota321 » 9 stycznia 2008, o 17:05

mefacit jest na receptę;
ibuprofen, podobnie jak aspiryna, brane w okresie okołoowulacyjnym mogą zahamować owulację i spowodować taką okresową niepłodność; nie jest to podobno częste, ale mozliwe i były takie doniesienia
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez Minia_L » 9 stycznia 2008, o 17:07

dota321 :) różne są łagodzące działania mężów :) znajoma nigdy nie powie mężowi że nie będzie przytulanka bo ją głowa boli, bo właśnie przez przytulanko ból głowy mija :P

tak Kręciołku, mefacit jest na receptę... Mi no-spa na nic nie pomaga i jak słyszę od lekarza że mam zażyć to od razu mu mówię żeby znalazł zamiennik. Paracetamol też nieco za słaby, ale mefacit pomaga. Solpadeine nie próbowałam chociaż leży w apteczce.
Minia_L
Bywalec
 
Posty: 181
Dołączył(a): 13 sierpnia 2007, o 08:27

Postprzez Minia_L » 9 stycznia 2008, o 17:08

a czy magnez działa ?? hmmm w prawdzie nie brałam go równo z wapniem, ale codziennie przed ciąża łykałam... nerwy, stres, serducho..
Minia_L
Bywalec
 
Posty: 181
Dołączył(a): 13 sierpnia 2007, o 08:27

Postprzez lobuzek » 9 stycznia 2008, o 17:13

rozumiem ze magnezu mam brac taka dawkę jak na opakowaniu napisane? brac po owulacji ale jak długo?
piszecie o tabletkach , ja wolałabym juz sie tak nimi nie szpikowac ;(, nie wiem jak to wplywa potem na starnia sie o dzidzię ( teraz sie nie staramy)
slysszalam tez ze pomagają zioła Klimuszki - wiecie cos??
lobuzek
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 1 maja 2007, o 14:44

Postprzez dota321 » 9 stycznia 2008, o 17:23

Minia_L napisał(a):dota321 :) różne są łagodzące działania mężów :) znajoma nigdy nie powie mężowi że nie będzie przytulanka bo ją głowa boli, bo właśnie przez przytulanko ból głowy mija :P
endorfiny, endorfiny... ale na bóle @ samo przytulanko mi nie pomaga:(
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez dota321 » 9 stycznia 2008, o 17:35

lobuzek napisał(a):rozumiem ze magnezu mam brac taka dawkę jak na opakowaniu napisane? brac po owulacji ale jak długo?
ja biore magne-B6 albo laktomag z B6 przez cały czas niepłodności poowulacyjnej, staram sie brać 2x po dwie tabletki codziennie (czasami zapominam :oops: )
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez kamienna » 9 stycznia 2008, o 21:54

Kiedyś w książce dla studentów ginekologii wyczytałam, że źródło tych bóli jest niejasne. Przypuszcza się, że odpowiedzialna za nie jest też psychika. Przeczytanie tej info mi pomogło. Zaczęłam się zastanawiać jaki ja mam stosunek do swojego organizmu - i doszłam do wniosku, że delikatny:P i że też jako dziwicy jawi mi się jako tajemnica, coś niezrozumiałego.... wiecie takie magiczne nieco podejście:) Od tego czasu już mnie nie bolało za każym razem, a z raz na pół roku.

Poza tym pomógł mi seks (poznanie swego ciała od tej nowej strony) i poród (jw).

Lekarka powiedziała mi też, że leki przeciwbólowe mam brać zanim coś mnie zacznie boleć, czyli jak stwierdzam krawienie. Bo jak zaczyna boleć to już za późno. Stosowałam się do tego.

Dodam, że u mnie bóle okresowe wiązały sie z omdleniami, biegunką, wymiotami, uderzeniami gorąca po których nastepowały dreszcze.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez Minia_L » 10 stycznia 2008, o 07:03

kamienna napisał(a):Lekarka powiedziała mi też, że leki przeciwbólowe mam brać zanim coś mnie zacznie boleć, czyli jak stwierdzam krawienie. Bo jak zaczyna boleć to już za późno. Stosowałam się do tego.


zdecydowanie się zgadzam i radzę praktykować, również tak robię.
Minia_L
Bywalec
 
Posty: 181
Dołączył(a): 13 sierpnia 2007, o 08:27

Postprzez dota321 » 10 stycznia 2008, o 08:53

już podaję mieszankę ziołową, którą obiecałam wcześniej:
5 częsci melisy
3 częsci arcydzięgla
3 czesci krwawnika
3 czesci tataraku -te zioła muszą być w tej mieszance; do tego składu podstawowego można jeszcze dodać po 3 czesci rumianku, dziurawca (uwaga na słonce!), maliny(liście) i przywrotnika, ja dodaję jeszcze 3 częsci mięty jako corrigens, zeby zabić smak pozostałych ziólek :D
Można dodać do składu podstawowego jeszcze 1 część kory wierzby, zeby przyhamować produkcję prostaglandyn odpowiedzialnych potem za skurcze macicy w czasie @ i ból, ale uwaga: kora wierzby zawiera salicylany wiec nie mogą dodawać jej do tych ziółek kobiety karmiące, alergiczki, chorujące na astmę, chorujace na chorobę wrzodową zołądka i/lub dwunastnicy lub mające niską krzepliwość krwi.
Tę mieszankę powinno sie pić juz po owulacji przez przynajmniej 8-10 dni poprzedzajacych@, 2 łyzeczki do herbaty zalać szklanką wrzątku, zaparzać pod przykryciem, odcedzić i pić tak ze dwa razy dziennie.
I potwierdzam, że jak juz boli to za późno na tabletkę p/wbólową; wtedy to juz mi tylko zostaje pół dnia pod gorącym prysznicem i zwalający z nóg rachunek za wodę i gaz...
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez dota321 » 10 stycznia 2008, o 08:54

aha, i zioła oczywiście sypkie, a nie zadne tam torebeczki do zaparzania; mozna zamówić w aptece jesli nie maja wszystkiego, albo w zielarskim
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez milgosia » 10 stycznia 2008, o 09:46

Ja gdzieś przeczytałam, że te nadmierne bóle miesiączkowe są spowodowane wydzielaniem się nadmiernej ilości prostaglandyn, hormonów pobudzających m.in. skurcze mięśni gładkich (macicy). Po prostu czasem wydziela się ich zbyt dużo. Są one odpowiedzialne za ten dojmujacy ból, który zwala z nóg (doslownie). Sama przerabiałam to ze trzy razy w życiu, za każdym razem z wizytą na pogotowiu. U mnie to zdarza się, gdy jestem zmęczona, niewyspana, nie zjem śniadania (co jest czasami trudne, bo ból dopada mnie nagle, zanim zdążę wstac z łóżka), brakuje mi magnezu.

U mnie pomagają czopki z paracetamolu, pyralginy i ciepłe okłady na brzuch. I obecnośc kogoś bliskiego.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kręciołek » 10 stycznia 2008, o 09:51

Minia_L napisał(a):
kamienna napisał(a):Lekarka powiedziała mi też, że leki przeciwbólowe mam brać zanim coś mnie zacznie boleć, czyli jak stwierdzam krawienie. Bo jak zaczyna boleć to już za późno. Stosowałam się do tego.


zdecydowanie się zgadzam i radzę praktykować, również tak robię.


Ha, a ja mam tak, ze najpierw ból potem krwawienie, ewentualnie jednocześnie, ale nigdy krwawienie wczesniej :roll:
Milgosia to ciekawe co piszesz o prostaglandynach, przypuszczam, że u mnie to własnie to.

Mieszanka ziół ciekawa, ale jeśli ktoś stara się o dziecko to chyba nie moze jej stosować, co? Jak myslicie?
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez milgosia » 10 stycznia 2008, o 10:01

Kręciołek, ja też tak miewałam. Zawsze ból był pierwszy (czasem nawet jdzień wcześniej), ewentualnie jednocześnie z krwawieniem. Dlatego tak ważne jest dla mnie mierzenie tempki do końca cyklu, zebym wiedziała, kiedy spodziewać się bólu. Choć naprawdę, taki porządny atak bólu (ja to odczuwam jak normalny skurcz miesiączkowy, tylko ze 30razy silniejszy ) zdarzył mi się tylko 3-4 razy w życiu, więc to chyba nie najgorzej :?.

A z tym magnezem, podobno jest ogólnie zalecany na skurcze (takze nóg), więc moze pomóc.
Niestety, nic lepszego poza leczeniem objawowym nie wymyślono ;(.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kamienna » 10 stycznia 2008, o 10:05

A ten magnez... napiszcie coś więcej. On jest antyskuroczwy??
Wiem, że w czasie ciąży kobiety go biorą, żeby nie było skurczów. Ja jestem w 34tc i miewam skurcze. Biorę nospe. Czy ten magnez mógłby pomóc?
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez dota321 » 10 stycznia 2008, o 10:31

magnez (razem z wapniem) bierze udział w skurczu miesni gładkich (te od macicy na przykład... nie mozemy nimi sterować) i poprzecznie prązkowanych (te, którymi sterujemy); wchodzi w skład, ze tak poetycko napiszę, całej kaskady biochemicznej w płytce nerwowo-mięsniowej (połaczenie włókna nerwowego przekazującego impuls do miesnia- i ten sie kurczy); jak jest odpowiednia ilosć magnezu to praca mieśnia zachodzi wtedy gdy trzeba i jak trzeba, a nie w sposób niekontrolowany i czesto bardzo intensywny (bolesne nocne skurcze łydek są właśnie dlatego)- magnez pozwala moze nie tyle wyhamować ten impuls z układu nerwowego, co go "wygładzić"
Mieszanka ziół ciekawa, ale jeśli ktoś stara się o dziecko to chyba nie moze jej stosować, co? Jak myslicie?
lepiej nie... raz że kora wierzby z salicylanami moze nie pomóc w owulacji, to jeszcze dziurawiec na ten przykład moze wchodzić w interakcje z lekami, które wtedy się ewentualnie bierze;
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez Kręciołek » 10 stycznia 2008, o 10:49

Dzięki Dota!
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Turandot » 14 listopada 2009, o 22:27

Nawiązując do puruszonej już tutaj kwestii, orientujecie się jak to właściwie jest z tym ibupromem ( i wszystkimi innymi niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi) i płodnością?

Na ulotce od tego typu leków zawsze piszą, że "może niekorzystnie wpływać na płodnośc u kobiet" ale nie precyzują o co faktycznie chodzi. Na jakiejś nie budzącej szczególnego zaufania stronie znalazłam informację, że owe leki moga utrudniać lub uniemożliwiać implantację zarodka - zatem byłoby to działanie wczesnoporonne.

Czy wie ktoś coś więcej na ten temat?
Turandot
Przygodny gość
 
Posty: 26
Dołączył(a): 20 czerwca 2008, o 11:12

Postprzez m_gaudi » 23 lutego 2010, o 13:56

Witam! Od lat mam straszliwe bóle miesiączkowe i w każdy pierwszy dzień gdy ów cholerna miesiączka się zjawi niestety leżę i kwiczę, nie jestem w stanie funkcjonować, a głową najchętniej roztrzaskałabym z rozpaczy ścianę. Zawsze faszerowałam się różnymi dostępnymi bez recepty środkami przeciwbólowymi. Niestety zawsze po nich mam bóle wątroby, a i nawet zdarzały się wymioty. Niestety mam też astmę i po każdej takiej tabletce mam problemy z oddychaniem. Lekarz ostatnio przepisał mi MEFACIT!!! Wspominałam mu o astmie. Gdy jednak zakupiłam już ten lek i przeczytałam ulotkę to straszliwie się przeraziłam. Pomijam, że nie należy go stosować przy astmie, ale te krwawienia z jelit i zgon to już lekka przesada. Chciałabym normalnie funkcjonować podczas miesiączki, ale już sama nie wiem, co jest lepsze. Bólu z pewnością nie zniosę bez wspomagaczy, a z drugiej strony to straszenie zgonem w ulotkach - pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Miałam nadzieję, że znajdę na forach internetowych więcej informacji na temat MEFACITu. To, co do tej pory przeczytałam nie jest tak straszne, a może Ci którzy mogliby napisać więcej o niepożądanych działaniach w grobach się przewracają. Wybaczcie mi ten głupi żart. Bardzo mnie też interesuje, czy ktoś z Was stosując ten lek jednocześnie przyjmował leki na astmę(muszę je przyjmować dwa razy dziennie - niestety choroba przewlekła).
Pozdrawiam wszystkie fajne dziewczyny :)
m_gaudi
Przygodny gość
 
Posty: 1
Dołączył(a): 23 lutego 2010, o 13:38

Postprzez lajla » 23 lutego 2010, o 21:39

Nie znam się na astmie i nigdy nie brałam mefacitu, ale np. w ulotce Pyralginy w działaniach niepożądanych też piszą o śmierci, a ludzi ją biorą. Mefacit kojarzę z nazwy, tzn. moja mama go brała i nie miała działań niepożądanych. Poza tym jak byłam w ciąży, lekarz mi powiedział, że w ulotkach piszą na wyrost, żeby kobiety ciężarne czy karmiące same się nie leczyły, więc może w przypadku Mefacitu też tak jest, żeby samemu nie brać (jak się ma astmę), ale np. za zgodą lekarza w pewnych przypadkach może już można.

Na pocieszenie dodam, że ja też miałam bardzo bolesne miesiączki, pierwszego dnia zawsze "jechałam" na ketonalu, ale przeszło mi po urodzeniu pierwszego dziecka i teraz jest ok. :)
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Naturka74 » 24 lutego 2010, o 12:44

Mnie na bolesne miesiączki pomogła zmiana diety, dość radykalna, ale skuteczna. W skrócie można by to ująć tak:

- unikać potraw/napojów zimnych i kwaśnych przed i w trakcie menstruacji. Zimno spowalnia trawienie, obniża ciepło organów wewn. powodując spowolnienie i zastój w przepływie krwi a krew w tym momencie spełnia kluczową rolę,

- ograniczyć słodycze, herbatę i kawę. Cukier, kawa, herbata powodują wypłukiwanie mikroelementów z organizmu a szczególnie żelaza, magnezu, cynku, które są niezbedne dla właściwego procesu krwiotwórczego. Złej jakości krew np. zbyt gęsta z trudnością przedostaje się przez naczynia, powoduje ból i uwalnia się w postaci skrzepów,

- unikać potraw ciężkostrawnych jak żółty ser, czekolada, schabowe i inne smażone mięsa, pnieważ obciążają dodatkowo wątrobę. W wątrobie gromadzi się krew, która zasila krwawienie miesięczne, więc nie trzeba jej dodatkowo przeciążać. Dołująco wpływają na nią również leki, w tym przeciwbólowe, stąd biorą się nudności i wymioty w trakcie @.
Naturka74
Przygodny gość
 
Posty: 23
Dołączył(a): 2 listopada 2009, o 09:58
Lokalizacja: Małopolska

Postprzez kamyczek » 4 marca 2010, o 22:46

Napiszę co mi pomaga. Oczywiście ciepłe okłady, ciepłe napoje oraz masaż podbrzusza i krzyża. Raczej zawsze pierwszego dnia biorę ibuprom bo no-spa nie działa, a później staram się pomagać sobie wyżej wymienionymi sposobami.

Zauważyłam, że najbardziej boli mnie gdy nie dbam o porządne okrywanie się. Tzn. gdy za cienko i za krótko się ubieram. Teraz bogatsza o tą wiedzę ubieram długie bluzki, płaszczyk do kolan. W pupę musi być ciepło :) i jest znośnie. :roll:
kamyczek
Bywalec
 
Posty: 158
Dołączył(a): 29 listopada 2006, o 01:25

Dlaczego boli

Postprzez Greg » 17 sierpnia 2010, o 18:07

Menstruacja nie powinna boleć, bo jest to czynność fizjologiczna organizmu. Skoro jednak boli to... najczęściej organizm jest niedożywiony, śmieszne, co, w tych czasach niedożywienie? Chodzi o zaopatrzenie organizmu w witaminy, mikro makro elementy, pierwiastki śladowe, aminokwasy, no i oczywiście nie sztuczne. Mają być w owocach, warzywach i wszelkim pożywieniu. Skoro jemy to wszystko to dlaczego wciąż boli? Bo żywność jest pozbawiona wielu składników, potwierdzają to badania naukowe.
Aminokwasy są podstawą wytwarzania hormonów w organiźmie. Jeśli je dostarczymy, wszystkie 21, to zwykle po 1-2 miesięcy zapomina się o bolesnych miesiączkach. Gdzie są aminokwasy? Pełny skład ma żółtko jajka, surowe, jeśli ktoś potrafi takie wypić. Nieco mniej ma siemię lniane, też nie dla wszystkich do przełknięcia, albo dobre suplementy.
Greg
Przygodny gość
 
Posty: 34
Dołączył(a): 17 sierpnia 2010, o 16:52
Lokalizacja: Wieliczka


Powrót do Szlachetne zdrowie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron