Kurcze ,dziewczyny,juz myslalm,ze poradze sobie z tymi mdlosciami dzieki temu imbirowi i co,i juz nie moge patrzec,wachac a tym bardziej go pic,pilam herbate znim 3 razy i koniec wiecej nie wejdzie,bo wymiotuje.Czy wy tez tak macie ,ze w kazdy dzien macie ochote na co innego,a jesli byscie chcialy zjesc ta sam rzecz na nastepny czy za kilka dni,to nie da rady?Juz nie mam sily,martwie sie co bedzie jak mi pomyslow braknie,bo codziennie na kazdy posilek MUSI byc cos innego,bo po poprzednich mnie odrzuca.Nawet nie potrafie cieszyc sie z tego ze jestem w ciazy,bo tylko mysle zeby to sie skonczylo,a przeciez tak bardzo pragnelam/gne tego dzieciatka
Szkoda ze taki cudowny okres psuja takie dolegliwosci,ale coz dla niego wszystko.
Paulinko a na co ten magnezin?