Kręciołek napisał(a):Jednak mężczyzna powinien podejmować decyzje, bo to jest branie odpowiedzialności. Owszem, charakteru, osobowości się nie zmieni i nie będzie z domatora gwiazda imprez, ale nie o to chodzi. Natomiast decyzje to inna sprawa i faktycznie tutaj trzeba mężczyznę dopingować do tego.
Według mnie, to OBOJE powinni brać odpowiedzialność na swoje życie, za swoje małżeństwo i za dzieci. Bez względu na osobowość każdy musi podejmować decyzje, ale różnimy się pod względem sposobu decydowania. Można przecież ustalić swoje małżeńskie zasady podjemowania decyzji. Ustalić obszary kompetencji osobnych i wspólnych, i motywować osobę mniej zdecydowaną do ustalania sobie terminów podjęcia decyzji zamiast odwlekania tego, aż będzie za późno. Dobre skutki ma także pokazywanie negatywnych skutków niepodjmowania decyzji w danej sprawie.
Jak ktoś ucieka od decyzji to jest inna kwestia, to jest wada. Czasami to jest błąd myślenia - ludzie boją się podjemować decyzje, bo boją się popełnić błąd. Takich trzeba uświadomić, że przez unikanie decyzji szkodzą sobie (i w niektórych kwestiach innym), bo omijają ich okazje, albo inni za nich decydują niekoniecznie w ich interesie. W przypadku ludzi nie przyznających sobie prawa do błędu (to może być związane z wiązaniem własnej wartości z oceną otoczenia) trzeba im pokazać, że w danym momencie zawsze podejmuje się najlepszą decyzję, bo nie jest się jasnowidzem i nie ma informacji, które będzie się mieć za 3 miesiące. Poza tym wiele decyzji nie ma aż takiej rangi, żeby nie móc potem błędu naprawić.
Kręciołek napisał(a):Inaczej on się będzie zawsze potulnie zgadzał i nie bedzie miał swojego zdania a kobietę zacznie to frustrować i męczyć, bo wszystko będzie na jej głowie. No i w razie jakiegoś niepowodzenia to będzie na nią - no bo przecież tak chciała...
Masz rację... jednak to już jest zachowanie nieodpowiedzialne.