jak? ładnie
spódnica nie krótsza niż przed kolano, bez dekoltów... a najczęściej proste spodnie i bluzka z dzianiny - przylegająca, a nie obcisła. dodatki w zależności od humoru.
ostatnio uczę się używać kolorów.
żadnych wystających stringów (to chyba nie na polski klimat, ostatnio bez rajstop pod spodniami ruszyć się z domu nie można), gołego brzucha, rozcieć do połowy uda, dekoltów...
ale mam silne wrażenie, że to nie ma znaczenia - panowie nie potrafią komplementować stroju, więc i w tym kontekście się nim nie zainteresują. oczywiście błyszcząca czarna mini zwraca uwagę... ale to brawie nie ubranie, a przebranie i to za damę lekkich obyczajów. to zwraca uwagę.
a jeśli chodzi o podziwianie urody kobiet i granice przyzwoitości... po prostu wyobraź sobie, że ta piękność to Twoja siostra. można się cieszyć z urody siostry, można być z niej nawet dumnym, dziękować Bogu za piękno, które stworzył... przy czym jasne jest w relacji braterskiej co jest czyste, a co zbliża się do kazirodztwa.
jeśli nie masz siostry, kuzynki ani nic w tym rodzaju, i nie możesz sobie tego wyobrazić, mogę ku przestrodze napomknąć o zakonach bezhabitowych, do których wstępują całkiem młode sziewczyny... więc jeśli miałbyś problem z wyobrażeniem sobie własnej siostry zawsze możesz spotkać siostrę... zakonną
to forum jest dość sfeminizowane, korzystaj kiedy chcesz płci przeciwnej zadać pytanie... ale odezwij się moze na privie do jakiegoś mężczyzny - kilku się pojawia - myślę że będzie wiedział więcej jak to wygląda z męskiej strony i jak mężczyzna zachowywać się powinien. my wiemy jak kobiety powinny się zachowywać i jak reagować na zachowania mężczyzn, a przynajmniej staramy się tego nauczyć. Ty potzrebujesz innej wiedzy.