Bryzeido... piszesz, że byłaś badana przez lekarza, ale czy to były badania hormonalne?
Te najbardziej podstawowe, estrogen, progesteron, LH, prolaktyna, a także USG jajników... Prawidłowa cytologia a nawet prawidłowe USG jeszcze nie świadczy o tym, że wszystko w cyklu jest ok. Nawet Roetzer zaleca zbadanie dlaczego cykle są takie długie. Nie bez powodu przyjmuje się, że statystycznie prawidłowy cykl trwa ok. 26-35 dni. To tylko oczywiście statystyka, ale jest w tym ziarnko prawdy.
Pytam, bo przy tak długich, regularnie występujących cyklach we wszystkich przypadkach, o jakich słyszałam (o ile nie była to sytuacja poporodowa), występują jakieś wahnięcia w hormonach, stąd opóźnienie w dojrzewaniu pęcherzyków i późna owulacja. Co można skutecznie leczyć. Tym bardziej, że jeśli się ma w planach macierzyństwo, to takie cykle mogą utrudniać zajści w ciążę, bo późna owulacja bywa często niepełnowartościowa, no i statystycznie mało cykli w roku oznacza mniejszą szansę na zaciążenie.
Piszę o tym, ponieważ często podczas nauki NPR kobiety często nie przejmują się za bardzo długością swoich cykli, o ile występuje skok i dwufazowość. Na kursie słyszą często, że faza przedowulacyjna jest zmienna i że jest to juz obecnie reguła (żyjemy w stresie itd.) i że nie należy bez powodu ingerować w cykl. Zgadzam się z tym, ale ... zaburzenia hormonalne to jest już coś, co naprawdę warto leczyć i to bynajmniej niekoniecznie tabletkami antykoncepcyjnymi. Nauczyciele NPR też o tym wspominają.
Ja mialam troche krótsze cykle od ciebie, bo 35-40, nawet 44, i po badaniach okazało się, że mam za wysoką prolaktynę, co mi w denerwujący sposób wydłużało cykle. Moja mama też miała długie cykle, ale tego nie leczyła (bo nie chciała, w ogóle nie przepada za lekarzami) i też urodziła trójkę dzieci, bez problemu, w 30,31,32 roku życia, z zaciążeniem tez nie miała problemu. Ale ja nie mialam tyle cierpliwości
, poszłam w końcu do lekarza. Po podaniu leków obniżających prolaktynę cieszę się normalnym dwufazowym 28-30 dniowym cyklem
ze skokiem, a i szanse na zaciążenie mam już większe
, bo za wysoka prolaktyna może powodować poronienia we wczesnej ciąży.
Jeśli możesz, napisz trochę więcej o swoich badaniach, jakie miałaś. I nie przejmuj się za bardzo moją ciekawością
, ja po prostu po doświadczeniach ze swoim cyklem teraz z dużą ostrożnością odnoszę się do tzw. "normalnych" zbyt długich cykli.