Najbardziej zaleca się muzykę poważną, której rytm przypomina bicie serca (ok.60 na minutę), zwłaszcza Bacha i Mozarta. Z własnego doświadczenia wiem jednak, że próbując słuchać w ciąży muzyki poważnej, po prostu się denerwowałam. Nie mam pojęcia dlaczego, bo uwielbiam muzykę poważną i jestem po szkole muzycznej. Po porodzie na nowo mogłam się nią rozkoszować...
dlatego wydaje mi się, że warto słuchać tego, co sprawia przyjemność i szukać tego rodzaju muzyki, który sprawia przyjemność, bo stara prawda mówi, że gdy mamie jest dobrze, to i dzidziusiowi
Były nawet badania, że jak maluszek po porodzie nie chce się uspokoić, to pomagają często odgłosy odkurzacza, mycia naczyń itp. Dlaczego? Bo mama to najczęściej w ciąży robiła
Oczywiście nie ma co uogólniać...
W każdym razie w moim przypadku się sprawdziły czynności, muzyka itp. któe po prostu akurat w ciąży sprawiły mi przyjemność. Mój maluszek jest radosny i spokojny...
Ale chyba za bardzo się rozwinęłam, bo tylko pierwszy akapit dotyczy Twojego pytania
Pozdrawiam miłego słuchania