przez agusia » 29 kwietnia 2007, o 12:21
Dzieki Fresita za odpowiedź. No właśnie na pokasływanie to początkowo nie zwracałam uwagi, bo najpierw Babcia chorowała, potem Ciocia, wreszcie ja ( zapalenie gardła , kaszel) i myślałam, że to pokasływanie to coś załapała. Do tej pory nie miała poważniejszych kłopotów zdrowotnych.
W nocy nam ostatnio bardzo ładnie spała, ale trzeba przyznać, ze i wrażeń dodatkowych nie miała. Dzisiejszej wstawałam z 4 razy, ale zaraz zasypiała. Coś się jej śniło, bo śmiała się lub mnie wołała.
Koło mnie brzozy pylą, trawy i chyba czeremcha.
pozdrawiam
aga