wita serdecznie!
mam pytanie do osób, ktore miały torbiel jajnika, otóz wiem ze forma leczenia zalezy od wielkości i struktury torbieli, ale zastanawiam sie co jest lepsze-zabieg-laparoskopia, czy hormonalne leczenie. Dodam, ze martwie sie bo nie chciałabym sie szprycowac hormonami-gdy mam ładny uregulowany cykl, a jest duża szansa, ze hormony wszystko popsuja i obserwacje wezma w łeb...
Także nie wiem co lepsze, z drugiej strony trzeba tez patrzec na zdrowie, a z trzeciej strony nigdy nie bylam zwolnniczka hormonów.
Czy ktos mial podobny problem?