Kręciołku proszę bardzo o te namiary. Wiesz tak mnie zaskoczyli z tą inseminacją, że MUSZĘ to skonsultować. Wyczytałam na bocianie (ale to posty chyba z 2002r) że mają tam na Starynkiewicza z inseminacji kaskę więc tak ją zalecają. A ja bym się chciała dowiedzieć czy faktycznie nie da rady naturalnie. Z hsg wyszło że mam 1jajowód drożny, mąż nasienie w miarę ok (ekspert z bociana odpisał, że przy takiej ilości nasienia powinno się udać w naturalny sposób) więc już sama nie wiem. Ja mam bardzo długie cykle pani dr (ze Starynkiewicza) powiedziała, że na pewno bezowulacyjne przy tej długości
no i dała mi clo na stymulacje, skierowanie na monitoring i już by chciała w 1wszym cyklu inseminację
bo nasienie się skleja i mogą być problemy a jajowód tylko 1drożny więc trzeba to wykorzystać. Powiem szczerze, że mnie zamurowało i płakałam pół dnia. Ale teraz to mi już chyba trochę trzeźwego myślenia wróciło i stwierdziłam, że najwidoczniej muszę szukać pomocy dalej. Pomyślałam, że stymulacja ok do tego może syropek na rozrzedzenie śluzu i trzeba troche popróbować. Nie wiem czy dobrze kombinuję??? Może macie większe doświadczenie ale nie chcę się tak od razu poddawać. Wiem, że inseminacja jest zabroniona przez kościół i nie chcę się do tego uciekać (no nie wiem chyba że stracę całkowicie nadzieję)
Proszę poradźcie co jeszcze można zrobić, gdzie się udać, jakie badania...
A na Nowy Rok życzę Wam wszystkim i sobie ZDROWYCH I PIĘKNYCH BOBASKÓW!!!
Pozdrawiam.