Witaj! Chyba mam podobny problem...+ strach przed kolejnym Maluszkiem, bo nadżerka III stopnia (a choć podziwiam J. Beretta - Molla, to nie chciałabym jej losu podzielić...)
Totalne zmęczenie, bo Antosia je w nocy stale - śpi z nami, sprawiahją, że do bogini seksu mi b. daleko
Ja wrzuciłam na luz, staram się obserwować dokładnie śluz i odpoczywać. Lubię przytulać się z mężem rankami - jestem b. wyspana. Pomaga mi też uświadomienie sobie, że to dla nas szczególny czas bliskości. I modlę się też przed. I brak ochoty przechodzi
Ogólnie jest trudno, bo czasem wstrzemięźliwość trwa kilka tygodni!
Bo np. muszę brać globulki i inne leki na tą nadżerkę...Trzymam kciuki i polecam Cię w modlitwie. Może seksuolog nie będzie potrzebny?