Moje obecne wysokie tempki w I fazie (teraz 11 dc), najwyrazniej przez przetrwale cialko zolte, siłą rzeczy skłoniły moją bujną wyobraźnię do rozważań - czy rzeczywiście normalny zupełnie okres występuje w ciąży. Nie chodzi oczywiście o kr. śródcykliczne, ale o takie poprzedzone wzrostem tempki.
Kto miał/ma coś takiego, dajcie znać. Poznawczo pytam, bo schizuję normalnie...