przez gam » 16 sierpnia 2006, o 12:08
Mam problem właśnie z tym gruczołem, 2 lata temu miałam stan zapalny z wyczuwalnym guzkiem w okolicy dużej wargi ale po przemywaniu tantum rose jakos się rozeszło. Obecnie od jakiegoś czasu znów odczuwam dyskomfort, lekkie pobolewanie, szczypanie promieniujące do okolicy pachwiny nic natomiast nie wymacałam, nie mam gorączki, może Wy miałyscie taki problem z gruczołem jak byłyście leczone? Byłam wprawdzie u gina i dostałam Zinnat do łykania, tak na wszelki wypadek ale narazie nie czuję poprawy czy miejscowo można cos zastosować. Help! Wizja posuchy w zbliżającej się III fazie przeraża mnie, wiem że czasem trzeba operacyjnie wyłuskać ten gruczoł ale wolałabym nie a może to cos innego???