Teraz jest 21 maja 2024, o 20:29 Wyszukiwanie zaawansowane
Nikoleta napisał(a):Myślimy o trzecim dziecku i to raczej w kategoriach przyszłościowych tzn. żeby dzieci miały rodzeństwo, żebym ja za stara nie była na kolejną ciążę, a nie czy praca będzie tak aczy inna czy w ogóle jej nie będzie. Zawsze któreś z nas tą pracę będzi emiało a z pięniędzmi tez nie liczysię tak ich ilość co umiejętność gospodarowania.
kukułka napisał(a): to typowe podejscie karierowicza. ja tez znami kilka jezykow, studia skoczylam z ocena celujaca na dyplomie, chcialam robic doktorat ( ale zrezygnowalam dla rodziny wlasnej, by miec dla niej wiecej zcasu i isc do pracy dla pieniedzy ( w szkole), a nei satysfakcji ( doktorat, po ktorym bedzie etat na uczelni albo i nie). i co?? Nie gnusnieje w domu ... Nie czuje,z e zajmujac sie domem gnusnieje. gdybym miala tak myslec, w ogole bym rodziny nie zakladala ( nie mpowie, ze ty niepotrzebnie zakladalas rodzine czy cos, tylko, ze moze warto bys sie zastanowila, czy nei przesadzasz.
abeba napisał(a):Ponawiam prośbę o pomysły jak uspić instynkt macierzyński
kukułka napisał(a): Poza tym, co do dbania o siebie, posluchaj meza. Skoro o tym mowi, to znaczy ze wazne.
kukułka napisał(a):Ponawiam pytanie - czy jemu nie przykro, ze na strosc nie bedizesz mu ufac i na nieho liczyc i mowisz to juz teraz?
kukułka napisał(a):A mzoe zbyt doslownie ( bo fizycznie, w sensie zamieszkania tylko) myslisz o " nie opuszce cie az do smierci"? Nie oceniam cie. Sugeruje, bys moze sobie zadala to pytanie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości