Teraz jest 11 maja 2024, o 17:52 Wyszukiwanie zaawansowane
kuleczka napisał(a): Może dacie młodej prawie meżatce jakies rady.
kukułka napisał(a):Abeba, nie dołuj dziewczyny.
abeba napisał(a): może z perspektywy czasu to wygląda inaczej a ja wciąż myślę jak szczeniara tuż po ślubie (którą mam zamiar być jeszce długo), ale czy i w wypadku małżonków i nocy poślubnej nie działa słynne prawo pierwszych połączeń, które zostają w głowie i warunkują stosunek do seksu i partnera? to chyba ważne czy owo pierwsze zbliżenie odbędzie sie w podniosłej atmosferze ślubu, jako dopełnienie sakramentu, ba - w pieknej oprawie (choćby w sensie strojów, których sie beda pozbywać). Czy też - po 2 tygodniach, gdy juz kwiaty zwiędną, szampan z głowy wywietrzeje, oboje wrócą do zwykłych zajęc i będzie to tylko element banalnej codziennosci pod dyktando termometru...
Dlaczego (prawdopodobnie ich) pierwsze zblizenie ma być mniej ważne i uroczyste od (raczej nie) pierwszego tańca?
kasik napisał(a):faimma, nawet jak byc rok nie miala objawow do prawidlowej interpretacji? Rok bez seksu, ot tak pod dyktando npr? pomyslij tez o facecie
kasiama napisał(a):Halo!! Prawo pierwszych połączeń nie polega na tym, że przy pierwszym współżyciu ma być super! To prawo mówi, że pierwsze współżycie niezwykle mocno rzutuje na dalsze życie seksualne - dlatego jest tak ważne, jak sie ono odbędzie i z kim.
talitha napisał(a):Ale co się mieści w obszarze tego "jak się ono odbędzie" ? Tylko powiedzmy oprawa czyli np. miejsce, strój, wystrój, atmosfera itp. czy też sam przebieg aktu ?
kasiama napisał(a):Halo!! Prawo pierwszych połączeń nie polega na tym, że przy pierwszym współżyciu ma być super! To prawo mówi, że pierwsze współżycie niezwykle mocno rzutuje na dalsze życie seksualne - dlatego jest tak ważne, jak sie ono odbędzie i z kim.
Betsabe napisał(a):Abeba, jak to mozliwe, ze mialas sluz plodny, a na drugi dzien pojawil sie @??
abeba napisał(a): I żalu w oczach mojego męża nigdy nie zapomnę (bo nie do konca do niego docieralo az do tej chwili to co mu od rana mowilam przez lzy ze jest sluz i w ogole nie wiem co robic).
kuleczka napisał(a): I co o tym myślicie, jak Wy poradziliście sobie z taką sytuacją. Cały nasz miesiac miodowy (czyt. tydzień) bedzie (pewnie) w II f. Może dacie młodej prawie meżatce jakies rady.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości