Witam wszystkich bardzo serdecznie
Jestem młodą mężatką z problemami hormonalnymi spowodowanymi odchudzaniem się. Mój (chyba już były) lekarz przepisywał mi przez 6 miesięcy Diane-35, a potem, przez kolejne 6 miesięcy Harmonet. Nie zjadłam tego do końca, ostawiłam po trzecim opakowaniu. Nie chcę więcej brać tego syfu, zwłaszcza, że świetnie wychodziły nam NPR przed leczeniem. W tej chwili mija już 34 dzień pierwszego cyklu po odstawieniu, a ja czekam na "normalny" okres z niecierpliwością; bardzo źle czuję się psychicznie, mam stany depresyjne, nic mi się nie chce. Obżeram się słodyczami, odsuwam się od męża . Powiedzcie, kiedy wyrównują się cykle po odstawieniu, kiedy życie staje się normalne, bo już tego znieść nie mogę. Jak to jest naprawdę z tym wielkokrotnym jajeczkowaniem? kiedy następuje jajeczkowanie po odstawieniu pigułek, bo moja temperatura i śluz są tak nieprzejrzyste, że nic z tego nie mogę wyczytać. Pocieszcie mnie jakoś, bardzo Was proszę,
pozdrawiam