Teraz jest 11 maja 2024, o 17:48 Wyszukiwanie zaawansowane
annie napisał(a):Może wcale nie trzeba najpierw kończyć studiów... My pobraliśmy się równo rok temu, ja byłam przed trzecim rokiem studiów, mąż przed czwartym, i nie żałujemy.
(napisał adlaberto.Skąd się bierze u nas ten kult "samowystarczalności". Ślub tylko wtedy gdy jesteśmy w stanie sami siebie utrzymać. Przecież - "samowystarczalność, niezależność" to utopia. Zawsze bedziemy potrzebowali pomocy i jesteśmy zależni od innych ludzi.
adalberto napisał(a): Skąd się bierze u nas ten kult "samowystarczalności". Ślub tylko wtedy gdy jesteśmy w stanie sami siebie utrzymać. Przecież - "samowystarczalność, niezależność" to utopia.
Zawsze bedziemy potrzebowali pomocy i jesteśmy zależni od innych ludzi. Z drugiej strony, to obowiązek, bo są inni którym należy pomagać i czasem być za nich odpowiedzialnymi.
Ślub, jest dobry również z ekonomicznego punktu widzenia. Jak napisała annie - cóż to za różnica, czy rodzice utrzymują dwa "single" czy jedno małżeństwo?
Czy w małżeństwo wpisana jest niezależność i samowystarczalność ekonomiczna? Czy są one wpisane w dorosłość?
cieszę się z tego, że pobraliśmy się 6 lat temu. I cieszymy się z żoną z tych lat chudych. Dzieki nim poznaliśmy się lepiej, nie mieliśmy jeszcze dzieci, żona studiowała i mieliśmy dużo czasu dla siebie. Dzieki temu teraz możemy się cieszyć dziećmi, bez poczucia żalu, że nie mamy czasu dla siebie. Wtedy moglismy dyskutować i się spierać, a teraz często nie ma czasu na spory i jak ostatnio zaważyliśmy. "Jak to dobrze, że o to pokłócilismy się już dawno". - teraz już nie musimy.
brega napisał(a):Może macie jakieś sposoby na to, żeby przestać koncentrować się na seksie w myśleniu o małżeństwie. Jak sobie pomyslę, że bedziemy mogli pobrać się z ukochanym, którego znam już pięć lat, dopiero za jakieś cztery lata (trzeba skończyć studia), to mi słabo... Co robić??? Tylko nie piszcie, proszę, żeby znaleźć sobie jakieś hobby...
Twój tok rozumowania biegnie tak: brak kasy=nieporadność życiowa lub niedojrzałość=nieodpowiedzialność=nie-dorośłość. A wiadomo, iż małżeństwo powinno być zawarte pomiędzy dwoma dorosłymi osobami.
W idealnym świecie może tak jest, ale nie w tym w którym żyjemy.
Biorąc ślub wcześniej, decydujemy się na to że razem będziemy pracować na mieszkanie i rozwiązywać nasze problemy - również te socjalne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości