Teraz jest 13 maja 2024, o 07:57 Wyszukiwanie zaawansowane
kasik napisał(a):A ja nie moge pojac, po co brac slub jak sie nie ma gdzie mieszkac (samemu)??
i mam wrażenie że powodowane jest "legalizacją seksu" jaką daje małżeństwo a nie pragnieniem realizacji celu małżeństwa... Bo przecież nie jest nim wspólne mieszkanie...
Nane napisał(a): A żenisz się tylko dla seksu?? Jeśli tak to jest to to jest dopiero niedorzałe podejście.
Niestety takie czasy. Moim zdaniem i tak warto gnieść się w tym jednym pokoju i być razem ze sobą niż czekać z małżeństwem aż się "dorobię" i badać kota w worku z przedmałżeńskim seksem bo ile czekać można.
Właśnie nie dla seksu Ale oświadczę się kobiecie dopiero gdy będę w stanie zapewnić jej to na co zasługuje, a nie zapraszanie do zamieszkania z moimi rodzicami. Chcę by mogła urządzić nasze gniazdko wg swojego gustu, by była Panią mojego domu. Chcę widzieć jak z dnia na dzień upiększa je tym co lubi, co się jej podoba... i wolę na to poczekać niż zamknąć ją w jednym pokoju- w którym co najwyżej firanki będzie mogła zminić...
jest "legalizacją seksu" jaką daje małżeństwo
Absurd! Nie wierzę też ze wszystkie teściowe to straszne babska jak te z dowcipów biednych zięciów.zamknąć ją w jednym pokoju- w którym co najwyżej firanki będzie mogła zminić...
A co to za argument na ślub : ile można czekać z seksem- weźmiemy ślub Jak ktoś się decyduje na czekanie do ślubu, to niech czeka aż będzie w stanie wziąć na siebie odpowiedzialność za zapewnienie rodzinie odpowiednich warunków życia Uważam za hipokryzję podejście: nie wolno się kochać przed ślubem więc weźmy slub i już wszystko będzie OK...
W końcu to Bóg powiedział że człowiek opuści ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną
Możesz czekać (mimo dobrych intencji) następne lata albo nigdy się nie doczekać ślubu bo dorobic sie własnego mieszkanai to nie tak łatwo.
Piszę, że niektórzy lubie uważają seks przed ślubem za dobry bo skoro i tak w ciagu najbliższych latach nie dorobią się na tyle aby pobrac się to po co czekać. Ja tak nie uważam!
Ewka napisał(a):dzieki za rady mialam nadzieje ze ktos mnie utwierdzi w przekonaniu ze wszystko bedzie ok
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości