Teraz jest 12 maja 2024, o 16:52 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Jak to jest po kolejnym porodzie?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Jak to jest po kolejnym porodzie?

Postprzez NB » 3 listopada 2003, o 10:55

Proszę Was o pomoc, bo ja nie mam doświadczenia.Syn ma teraz 9 msc, karmie go piersia i dokarmiam -jeszcze nie mam miesiaczki, czasem jakies oznaki płodnosci sie ukazuja.Po pierwszym porodzie okres wrocil po 7 msc, a pełna płodnosc po 14 msc (owulacje), z tym, że wykresy po tych 7 msc były takie "skaczące", a śluz pojawiał się i znikał. Czy po drugim porodzie jest podobnie jak po pierwszym, czy tez płodnosc moze wczesniej wrocic? Jakos sie zdenerwowalam, bo martwi mnie, że jeszcze nie mam okresu. Temperatury nie mierze troche z lenistwa, a troche dlatego ze bazuje na szyjce i sluzie. Nie mam pojecia czy dobrze interpretuje sluz.Ostatnio zobaczylam w książce, że śluz lepki (niepłodny) tez się trochę rozciąga do 2 cm, a ja zawsze myślałam, że jeśli choć trochę się rozciąga to już jest płodny. I tak ostatnio: szyjka bez zmian, śluz taki "kruszący"się i nie sprawdziłam śluzu z samego ujścia. Było współżycie i następnego dnia sięgam do szyjki (nie wiem czemu) a tam śluz rozciągliwy! I co ? Pozostałość nasienia, czy nagle pojawił się śluz płodny? Strasznie się denerwuję, chociaż pamiętam , że po pierwszym porodzie często pojawiał się śluz płodny i właściwie ignorowałam to a współżycie w tym okresie nie zaowocowało dzieciątkiem.Wręcz przeciwnie, mieliśmy problemy z drugim poczęciem, bo udało się to dopiero w 4.cyklu owulacyjnym.Powiedzcie mi coś krzepiącego bo zwariuję. Może ktoś ma doświadczenie :? po kilku porodach?
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kasia25 » 5 marca 2004, o 14:56

sorki, ale nie znma odpowiedzi na Twoej pytanie, ale moze moglabys mi powiedziec jak ty obserwujesz szyjke, w jaki sposob to sie robi?
z gory dziekuje
Kasia25
Przygodny gość
 
Posty: 7
Dołączył(a): 4 marca 2004, o 12:23

Postprzez NB » 6 marca 2004, o 11:04

zajrzyj tu http://www.lmm.pl/npr/kurs/7.html
Ja obserwuję szyjkę codziennie, w takiej samej pozycji dotykając ją palcem (czystym , z obciętymi paznokciami). Sprawdzam konsystencję (miękka czy twarda) i położenie (łatwo dostępna, czy uniesiona). I jeszcze ujście zewnętrzne szyjki (otwarte, zamknięte) i czy jest śluz na szyjce. To chyba tyle.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Michał » 6 marca 2004, o 21:16

Hej. Coś nikt nie podjął się odpowiedzi na twój problem. Więc ja klikam. Razem z żoną jesteśmy po dwóch porodach i uczymy naturalnej metody podwójnego sprawdzania - angielska. Według zasad tej metody po ok 6 tygodniach przy karmieniu mieszanym spada poziom prolaktyny do wartości umożliwiającej owulację - czyli powrót płodności i od tego momentu powinnaś mierzyć temperaturę ponieważ obserwując szyjkę, która po porodzie jest niemiarodajna i sluz, który również będzie pojawiał się w sposób który opisujesz nie zauwazysz wystąpienia pierwszej owulacji. Tak więc lenistwo na bok i męża za kołnierzyk piżamy żeby podawał termometr. Jeszcze jedno współżyć powinniście tylko w dniach suchych co drugi dzień (wtedy brak zakłócenia odczytu śluzu spowodowanego pozostałością spermy). Jeśli nie masz suchych dni to powinnaś przez 10 dni bez współżycia ustalić swój Podstawowy Model Niepłodności - PMN i wtedy obserwowany śluz będzie dla Ciebie niepłodny a jaka kolwiek zmiana od tego podstawowego modelu będzie rozpoczynała dni płodne. Tak więc widzisz nie opłaca się tak stresować w imię lenistwa swojego i męża. Pozdrawiam i polecamy się z żoną. Michał
Michał
Przygodny gość
 
Posty: 12
Dołączył(a): 4 marca 2004, o 18:18
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez NB » 6 marca 2004, o 22:53

Dzieki !
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez NB » 19 kwietnia 2004, o 13:59

Minęło już prawie 15 msc , cykliczność nie wróciła, owulacja też nie i przyznaję, że wprawiłam się w obserwacji po porodzie. To jednak nie jest trudne, trzeba tylko cierpliwości i wnikliwej obserwacji. Najtrudniejszy jest czas kiedy rozpoczyna się dokarmianie dziecka, a potem wszystko się klaruje.

Pozdrawiam !
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Powrót płodności po 5 porodach

Postprzez martyna5 » 1 września 2004, o 00:25

Witam serdecznie

Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma reguły, jeśli chodzi o powrót miesiączki po porodzie. Urodziłam 5 dzieci, wszystkie intensywnie karmiłam. Pierwsza miesiączka wracała odpowiednio po 9 m-cach; 3 m-cach; po trzecim dziecku nie zdążyła wrócić, bo po 8 m-cach zaszłam w ciążę; po roku; i po 14 m-cach. Poczyniłam ciekawą obserwację, że w ciążę zachodziłam zaraz po zakończeniu karmienia (poza 2. ciążą, kiedy karmiłam do 4 m-ca). Przypuszczam więc, że albo były to cykle bezowulacyjne, albo faza lutealna była zbyt krótka. Nie mogę mieć pewności, ponieważ nie mierzyłam dotąd temperatury; zaczęłam to robić dopiero po ostatnim porodzie, kiedy stwierdziliśmy z mężem, że jesteśmy w komplecie. Z moich aktualnych wykresów wynika, że faza lutealna jest krótka - max 8 dni, więc w razie poczęcia ciąża prawdopodobnie by się nie utrzymała.
Pozdrawiam
Martyna5
martyna5
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 1 września 2004, o 00:05
Lokalizacja: stasi las


Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości

cron