jak dlugo sluz???

[serducho]

witam serdecznie. od momentu narodzin naszej coreczki minelo 10 tygodni, od okolo tygodnia obserwuje u siebie wystepowaniesluzu, ktory generalnie zawsze jest ciagliwy, czasem zaczyna byc zolty a potem znowu sie staje ciagliwy. niestety jeszcze nie wrocilam do pomiarow temperatury, gdyz z roznych wzgledow nie bylo jeszcze mozliwe w moim przypadku pojscie do lekarza na tzw badania po 6 tygodniu (a temperature zawsze mierzylam w pochwie). mialam takze krwawienie, przypominajace krwawienie miesiaczkowe - zaraz po ukonczonym 6 tygodniu. a wiec jak dlugo taki sluz "plodny" moze sie utrzymywac???

[NB]

Po porodzie świetnie bada się szyjkę macicy - sprawdziłam to osobiście . A co do śluzu to trzeba go poobserwować ze 2 tygodnie i zobaczyć jak i czy się zmienia. Ważną sprawą jest karmienie, czy przestrzegasz zasad karmienia ekologicznego tzn. czy dziecko często przystawiane jest do piersi, czy nie dostaje czegoś jeszcze np.smoczka, herbatki. Jeśli podasz smoczek to efektywność ssania zmniejszy się i już może coś tam drgnąć w jajnikach, śluz wtedy wyraźnie się zmienia. Moje osobiste doświadczenie przy karmieniu ekologicznym jest takie, że śluzu może w ogóle nie być, a może być taki lepki, czasem z tendencją do rozciągania (wtedy jak dziecko słabiej ssało).Musisz też wiedzieć, że po śluz najlepiej sięgnąć do samego ujścia szyjki- chwycić dwoma palcami, bo czasem obraz śluzu na zewnątrz może być niejasny (resztki odchodów połogowych- przecież na końcu połogu są żólte).Obserwację śluzu uzupełniam obserwacją szyjki macicy - ona świetnie pokazuje pierwsze objawy zbliżającej się płodności. Po urodzeniu córki przy karmieniu ekol. miesiączka wróciła mi po 7 msc, a płodność po 14 msc. Teraz mój syn skończył 8 msc a miesiączka nie wraca, objawów płodności też nie widać. Wiadomo też że każdy organizm jest inny i różnie może reagować. To krwawienie trochę dziwne, bo raczej nie było duże? Ja też miałam w takim okresie lekkie krwawienie przez przemęczenie. Po prostu podkrwawiłam i potem już to się nie zdarzyło. Może też trochę przyszalałaś z obowiązkami domowymi ?