Teraz jest 8 maja 2024, o 20:47 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Czy jestem wyjątkiem?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Czy jestem wyjątkiem?

Postprzez aneczka10 » 3 grudnia 2004, o 01:00

Witam, cieszę się, że znalazłam wreszcie stronę, na której mogę zadać to pytanie. Do tej pory sama próbowałam sobie odpowiedzieć, ale mam za małą wiedzę. Prawie rok temu urodziłam drugie dziecko, do 6. miesięcy karmiłam wyłącznie piersią, potem dzidzia odmówiła cyca w dzień, natomiast w nocy ssie kilka/kilkanaście nawet razy. Muszę się niestety na to zgadzać, bo mała nie toleruje żadnego innego mleka z proszku. Wprawdzie nie zaczęłam jeszcze samoobserwacji poporodowej, jednak nie widzę też żadnych oznak powrotu płodności. Czy to normalne? Co mam zrobić, aby rozpoznać co się dzieje z moim organizmem? Czy mierzenie temperatury przy takich nieprzespanych nocach ma sens? Czekałam aż się te noce "uspokoją", ale córcia na razie nie zamierza spać nie popijając sobie w nocy. Niepokoi mnie ta niepewność, gdyż nie chcemy z mężem teraz trzeciego dziecka. Dodam, że po pierwszej ciąży pierwsze krwawienia (nie wiem czy były to już miesiączki) pojawiły się po ok. roku, piersią karmiłam w sumie do 15 miesięcy, a po zaprzestaniu za dwa miesiące byłam w drugiej ciąży. Dziękuję i pozdrawiam. Anna
aneczka10
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 3 grudnia 2004, o 00:40
Lokalizacja: Sulejówek

Postprzez mfiel » 3 grudnia 2004, o 22:29

Proponuję rozpocząć obserwacje śluzu i szyjki oraz spróbować mierzyć temperaturę przynajmniej w czasie, kiedy śluz i szyjka wskazują na potencjalną płodność. Jeżeli przed ciążą prowadziłaś już obserwacje i stosowałaś NPR nie powinno sprawiać Ci to trudności.
A z tego co wiem przy karmieniu piersią płodność może nie wrócić nawet i rok po pojawieniu się malucha. :)
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez aneczka10 » 6 grudnia 2004, o 08:48

Dziękuję za odpowiedź. Muszę zacząć samoobserwację, robiłam to przed ciążami, ale zawsze miałam problem ze "znalezieniem" szyjki macicy. We wszystkich poradnikach sugeruje się, że jest to sprawa prosta, można nawet dokładnie określić jej położenie (stopień uniesienia i miękkości), ale dla mnie to abstrakcja. Nie wiedziałam nawet czy jej dotykam czy nie. Podobno po porodzie jest trochę lepiej. Czy ktoś mógłby mi pomóc?
aneczka10
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 3 grudnia 2004, o 00:40
Lokalizacja: Sulejówek

Postprzez Gość » 6 grudnia 2004, o 16:59

Dla mnie szyjka to nie jest sprawa prosta, i wiem, że nie tylko dla mnie, więc się nie przejmuj tym, co piszą. Trzeba mieć cierpliwość. Zabralo mi kilka miesięcy uzyskanie pewności, że to szyjka, a jeszcze kilka "odnalezienie" otworu (tzn. upewnienie się , że to to). Mam nadzieję, że Tobie pojdzie szybciej. powodzenia :)
Gość
 

Postprzez mfiel » 6 grudnia 2004, o 17:48

Ja mam niestety "alergię" na badanie szyjki - chyba została mi po pobycie na porodówce :) . Ale wydaje mi się, że jeżeli ktoś ma wyraźny śluz i trochę praktyki (plus temperatura), to z szyjką można dać sobie trochę czasu
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Maria » 6 grudnia 2004, o 18:12

Juz mi Nikoleta próbowała udzielać porad odnośnie badania szyjki i guzik. Nie da rady, mam naprawdę krótkie palce, albo szyjkę zbyt "głęboko". Naprawdę, jak mąż próbował i udało mu się szyjki dotknąć, to musiał użyc całego palca a ma długie i smukłe. Ja próbuję i nic, w róznych pozycjach i róznymi palcami. A szyjka w moim wypadku baaardzo by się przydała :?
Maria
Domownik
 
Posty: 501
Dołączył(a): 17 marca 2004, o 15:23
Lokalizacja: Irlandia

Postprzez aneczka10 » 4 stycznia 2005, o 15:52

Ostatnio próbowałam no i udało się. Teraz mam pytanie następujące: czy badanie samej szyjki wystarczy? - bez pomiarów temperatury i dokładnych obserwacji śluzu?
aneczka10
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 3 grudnia 2004, o 00:40
Lokalizacja: Sulejówek

Postprzez Gość » 5 stycznia 2005, o 11:03

Nie ma metody opierającej się na samej szyjce (choc jest ścisła termiczna i Billingsa - tylko śluz). Teraz przeważnie "modne" są metody wieloobjawowe, czyli biorące pod uwage co najmniej dwa objawy. Ale przecież jak badasz szyjkę, to spokojnie możesz przy okazji pobrac troche śluzu (to jest szczególnie pomocne jeśli trudno go zaobserwować i w ogóle można zauważyć wcześniej pojawienie się płodnego śluzu), a w ogóle karmienie nie przeszkadza chyba w obserwacji całodziennej? Jeśli nie da się na razie mierzyc temp. to te 2 objawy by Ci wystarczyły.
Jescze jeśli chodzi o badanie szyjuki, to ostatnio pomoglo mi takie rozróżnienie twardość/miękkość: nie jak czubek nosa i ucho, ale jak napiety i luźny mięsień.
Gość
 

Postprzez kasiama » 5 stycznia 2005, o 15:10

Metody jako takiej, faktycznie nie ma, szyjka wszędzie traktowana jest tylko pomocniczo. A szkoda, bo gdy śluz obserwowany na zewnątrz jest nieczytelny, temperatura zwariowała, to TYLKO za pomocą szyjki da się ładnie kartę obserwacji interpretować. Widziałam zresztą taką kartę, na której była zaznaczona szyjka + śluz pobrany z niej, kiedy tylko się dał. Taka uproszczona obserwacja jest rozsądna jedynie wtedy, gdy kobieta ma wprawę w badaniu szyjki, robi to od dłuższego czasu i dobrze radzi sobie z jej interpretacją. Takie jest moje zdanie.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez NB » 5 stycznia 2005, o 16:18

Im więcej obserwowanych objawów tym większa skuteczność metody.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez aneczka10 » 5 stycznia 2005, o 20:08

Wybaczcie moja niewiedzę ale muszę zapytać: w jaki sposób mogę pobrać śluz do obserwacji?
aneczka10
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 3 grudnia 2004, o 00:40
Lokalizacja: Sulejówek

Postprzez NB » 5 stycznia 2005, o 23:30

Najpierw patrzysz na zewnątrz (najlepiej na papierze toaletowym) i jeśli jest tu śluz to stąd, potem dotykasz do sromu i tu sprawdzasz, a potem dopiero (najlepiej wieczorem ) dwa palce do pochwy, dotykasz lekko szyjki i zbierasz śluz z szyjki - jeśli tam jest. Wyjmujesz i oglądasz, jak wygląda czy się rozciąga.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości

cron