5 dni po owu chyba? ja miałam pierszwy czas niepłodności po owu 7 dni minus 4 bo tyle na poczatek sie odejmuje całe 3 dni. Nic tylko szaleć, zwłaszcza z PMSem i bólami jakby okres już był. Nie zazdroszczę tego czasu to bardzo trudny okres w zyciu małżeństwa i niestety jest traktowany jakoś z grubej rury przez władze kościelne.
Na pocieszenie moge powiedziec ze to czas obiżonej płodności mimo wszystko i ciąze zdarzają sie dość rzadko jednak się pojawiają. Po drugie z czasem mijają cykle poporodowe i zaczyna się już jakaś normalność.
Jak nie planujesz maluszka kolejnego przez najbliższy czas to lepiej wiecej rozwagi przy podejmowaniu decyzji.
I faza to zawsze większa szansa na niespodziankę.
Jednak skup się na wykresie zeby nie przeoczyć tego czasu, bo na nastepny ... się naczekasz.