Teraz jest 8 maja 2024, o 19:11 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

"Wywołanie" miesiączki

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

"Wywołanie" miesiączki

Postprzez Ana » 10 listopada 2004, o 11:23

Kochani pomóżcie!
Jestem 3 miesiące po cesarce. Moja p.doktor kazała mi przyjść na kontrolę po pierwszej miesiączce (jeszcze nie dostałam, karmię piersią) lub po pół roku, żeby ją wywołać :shock: , bo twierdzi, że nie jest dobrze dla zdrowia kobiety, aby miesiączki nie było dłużej niż pół roku (podobno odbija się to na kościach i włosach). Potem mogę karmić ile jeszcze będę chciała (tak twierdzi). W materiałach o NPR (a trochę ich czytałam) nigdy nie spotkałam się z podobnym twierdzeniem, poza tym "wywoływanie" to chyba podawanie jakichś hormonów i nie wydaje mi się to bez wpływu na dziecko :cry: Czy ktoś słyszał o czymś takim :?: Może nasz p.dr Dmochowski się wypowie? Byłabym b. wdzięczna, bo nie wiem co zrobię, jak po pół roku nie będę miała miesiączki. Proszę również Admina o nie odsyłanie mnie na Laktacja.pl, tam zadałam już to pytanie z miesiąc temu i żadnej odpowiedzi, od roku chyba co najmniej "Teściowa pyta, kiedy podam mu grysik"-żadnych zmian (no może nie umiem szukać).
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Ana
Ana
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 8 listopada 2004, o 12:35

Postprzez wika » 10 listopada 2004, o 13:18

ja osobiscie radziałbym Ci zmienic lekarza, swoje dzieci karmiłam przez 2 lata piersią i miesiączka wracała mi za każdym razem po 1,5 roku i pierwszy raz słysze żeby na siłę wywoływać miesiączkę dla mojego "dobra", karm maleństwo , poczekaj na naturalny ,samoistny powrót miesiączki i się nie przejmuj ,pozdrawiam :D
wika
Przygodny gość
 
Posty: 55
Dołączył(a): 30 października 2004, o 00:16
Lokalizacja: Łaziska Górne-Śląsk

Postprzez mfiel » 11 listopada 2004, o 10:22

ZMIEŃ LEKARZA !!! i to szybko.
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez NB » 11 listopada 2004, o 19:13

Droga Ano!
Natura tak cudownie nas stworzyła, ze własnie brak miesiączki po porodzie związany z karmieniem piersią ma zwiazek z ochroną m.in. przed rakiem jajnika i utratą żelaza.Sprawia, ze organizm kobiety ma możliwość zregenerowania się po porodzie.

Trzeba koniecznie zmienić lekarza.

Włosy i tak będą Ci wypadać ( jest to normalne po ciąży ) a kości możesz chronić przez wspomaganie się zestawem witamin i minerałów dla matek karmiących a przede wszystkim przez normalne, racjonalne odżywianie.

Dwoje dzieci karmiłam ponad rok (syna już drugi rok) cykliczność wracała ok 14 msc po porodzie.
Byłam (jestem) na diecie bezmlecznej , racjonalnie się odżywiając (dobrym dostarczycielem wapnia są płatki owsiane i figi suszone) i żyję, moje zęby i kości też. Jeśli masz zęby wyleczone nie powinnaś się zamartwiać, ale jeśli nie to zadbaj o to.
A pani doktor możesz powiedzieć, że wywołuje to się duchy a nie miesiączkę . Niektórzy lekarze są wyjątkowo odporni na wiedzę .
Natura jest mądrzejsza od nas i nie trzeba przesadnie w nią ingerować. Pozdrawiam i trzymajcie się !


p.s. Polecam ksiażkę dr Gugulskiej "Warto karmić piersią" albo "Sztuka karmienia piersią" LLL(www.rodzinna.pl)
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

"Wywołanie" miesiączki

Postprzez Ana » 11 listopada 2004, o 23:02

Dzięki Wam za odpowiedzi. Na zdrowy rozum to też uważam, że to "wywoływanie" to wielka ingerencja w naturę. Ale lekarza nie chciałabym zmieniać, tej lekarce zawdzięczam wiele, kurację na endometriozę po operacji, laparoskopię i potem spokojny czas ciąży mimo krwawień i całej przeszłości chorobowej(przejmowała się chyba bardziej ode mnie). Najwyżej powiem jej o "wywoływaniu" ale duchów (super hasło Nikoleto!), myślę też, że należy do niewielu lekarzy, którzy potrafią uszanować wolę pacjenta. Zobaczymy.
Nikoleto, jak smakują płatki owsiane bez mleka :?: :?: :?: (moja mała też ma skazę białkową, proszę o przepis). A suszonych fig niestety nie lubię (za słodkie). Kupiłam calcium glukonicum, żeby sobie uzupełnić ten wapń, ale nie wiem jak stosować, bo p.doktor pediatra powiedziała, żeby mleko jednak pić (tą lekarkę to bym najchętniej zmieniła gdy patrzę na wysypkę na buźce mojej córeczki). Ale za bardzo odbiegam od tematu.
Czekam na dalsze Wasze reakcje na "wywoływanie".
Ana
Ana
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 8 listopada 2004, o 12:35

Postprzez tdmochowski » 13 listopada 2004, o 04:53

Niejako "wywołany" :) do odpowiedzi, potwierdzam opinię przedmówców. Nie ma żadnego medycznego uzasadnienia dla wywoływania miesiączek w trakcie karmienia piersią. Okres karmienia przy założeniu prawidłowego dostarczania organizmowi substancji odżywczych i minerałów jest okresem ochronnym dla kobiety. Takie są wnioski z badań, że ostoporoza nie dotyka tak często kobiet które rodziły i karmiły jak nieródek. Nie wiem co kieruje Panią doktor, że wygłasza takie przepraszam: bzdury. Z całym szacunkiem dla jej wiedzy i dotychczasowych osiągnięć, otwartości na pacjenta, trosce itp. Rzeczywiście lepiej z nią porozmawiać niż zmieniać, bo rzeczywiście trzeba nie zmienić lekarza ale jego poglądy. Zdaję sobie sprawę,że trudno przedstawiać lekarzowi jakiekolwiek argumenty gdy się jest jego pacjentem, ale skoro Pani Doktor szanuje zdanie pacjenta to proszę stanowczo uprzeć się przy swoim karmieniu i oczekiwaniu na naturalny powrót cyklu. Co do uzupełniania wapnia w organiźmie to najlepiej przyswajalnym jego żródłem są jogurty i żółty ser, a dopiero daleko później inne produkty pochodzenia mlecznego i samo mleko. Sztuczne preparaty wapnia nie wchłaniają się najlepiej i zalecana dawka dla matki karmiącej to aż 1000mg na dobę. Warto pamiętać, że osteoporoza to nie tylko wynik niskiego poziom estrogenów(brak mieisiączek), niedobór wapnia(karmienie) ale chorba będąca efektem wielu nieprawidłowych nawyków mających swój początek niemalże tuż po poczęciu. Niska szczytowa masa kostna, będąca efektem nieprawidłowej diety w wieku niemowlęcym , wczesnym dziecięcym i przede wszystkim okresu dojrzewania, absurdalnego odchudzania się natolatek, nadużywania kawy i alkoholu i tragicznego wręcz u większości polskich dziewcząt zaniedbania aktywności fizycznej to głowny czynnik późniejszej osteoporozy... Nie będę się dalej rozpisywał, bo nie o to chodzi. Rękami i nogami będę bronił karmienia piersią przed atakami, że jest ono przyczyną osteoporozy. Tak po prostu nie jest!!!
tdmochowski
Przygodny gość
 
Posty: 48
Dołączył(a): 11 września 2003, o 21:56
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Ana » 13 listopada 2004, o 09:41

Panie Doktorze, serdecznie dziękuję za odpowiedź!
Ana
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 8 listopada 2004, o 12:35

Postprzez agulla » 15 listopada 2004, o 15:13

Przepraszam, że sie wtrącę już po tak wspaniałych przedmówcach :) ale jedna rzecz mnie zastanowiła w wypowiedzi autorki wątku. Zdaje się, że koleżanka miała problemy z endometriozą, która to rozwija się z tego co wiem właśnie w ścisłym związku z miesiączkowaniem, a jedną z metod leczenia jest zachamowanie cykli miesięcznych w ten sposób aby krwawienie nie występowało :shock: Przepraszam ale po kiego grzyba wywoływać sztucznie krwawienia miesięczne u pacjentki podatnej na endometriozę :?: Czyżbym coś pomieszała czy jest trochę racji w tym co piszę.
pozdrawiam agulla mama Zuzuni i 21 tygodniowego malucha pod sercem
agulla
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 220
Dołączył(a): 21 listopada 2003, o 15:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Ana » 17 listopada 2004, o 10:33

Agulla, nic nie pomieszałaś. Też się zdziwiłam, że chce mi miesiączkę "wywoływać" skoro przed ciążą pół roku leczyła mnie hormonami na endometriozę przez zatrzymanie miesiączek właśnie! I zapytałam zaraz, ale powiedziała, że ciąża już zrobiła to co najlepsze (na tą endo, choć straszne zrosty zostały) i to nie ma związku, a ryzyko, że choroba wróci zawsze istnieje. Nie bardzo rozumiałam tę logikę, poza tym i bez endometriozy "wywoływanie" było dla mnie ingerencją w naturę, dlatego zapytałam na forum i już wiem, że nie będę niczego wywoływać. Ciekawe co powie, jak zjawię się np po roku i powiem, że właśnie dostałam pierwszy okres po porodzie! Ale myślę, że "klient nasz pan".
Pozdrowionka.
Ana
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 8 listopada 2004, o 12:35

Postprzez mfiel » 17 listopada 2004, o 16:15

Ana
bez popadania w skrajność. Do lekarza to ja bym się wybrała po prostu na badania kontrolne bez czekania na miesiączkę. Jeżeli będziesz karmić piersią to następną miesiączkę możesz zobaczyć i dłużej niż rok :lol: A u ginekologa to tak wypada się raz w roku pojawić :lol: .

Pozdrowionka
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań


Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości

cron