Czy to na pewno czas niepłodny?

[Pasia]

Potrzebuję się upewnić czy wszystko idzie we właściwym kierunku. Od jakiegoś czasu pojawił się u mnie śluz (po okresie zupełnie suchym) lepki i gęsty z momentami rozciągliwy ( ale bardzo mało), temp. na jednym poziomie, szyjka twarda, zamknięta i nisko. Po podaniu dziecku dodatkowej porcji preparatu (dieta) śluz zmienił się i przypomina pierwsze dni krwawienia miesiączkowego przy czym szyjka jest nadal twarda.Tak jest od 8 dni. Czy okres ten traktować jak I fazę, czy uznać, że jest to czas niepłodny?Dodam, że mam problem z pomiarem temp.(zmiana stylu życia synka ), jednak ta, którą uda się "złapać" jest nadal nie podwyższona.

[wika]

Jako pierwszy cykl po porodzie przyjmuje się cykl, w którym po pierwszej miesiączce/krwawieniu wystąpiła owulacja z towarzyszącym jej skokiem temperatury i faza temp.wyzszych. Pierwsze cykle mogą mieć różną długość, faza temp. wyzszych tez moze mieć nietypowa długość, również zmiany sluzu i szyjki mogą być nietypowe.Przez pierwsze trzy cykle po porodzie ,licząc od pierwszego cyklu owulacyjnego, fazy niepłodności przedowulacyjnej nie wyznaczamy. Od 4 cyklu powracamy do reguł typowych. Z tego co piszesz powraca u Ciebie płodność i tak tez powinnas teraz traktowac ten okres, ważne by było by jednak mierzyc temp. mimo wszystko, znam to bo przechodziłam przez to samo, ale inaczej bedziesz miała problem z uchwyceniem owulacji a powiem z własnego doswiadczenia że śluz w pierwszych cyklach po porodzie nie był dla mnie tak wyraźny i temp. pomagała mi bardzo w interpretacji cyklu i szyjka tez oczywiście.

[admin]

Proszę poczytać tutaj:
http://www.lmm.pl/npr/kurs/11.html

i tutaj:
http://www.iner.pl/npr_ok_pop.php

[Pasia]

Dziękuję. Właśnie śluz sprawia mi kłopoty i postanowiłam mimo wszystko mierzyć temperaturę( nawet jesli pomiar ma być między czwartą a piątą w nocy- tak się budzi synek). Z szyjką chyba też nie najlepiej sobie radzę ( nie badałam przed porodem)mam wrażenie że zawsze jest twarda.Do tego ciągle zmienia się dieta dziecka, nerwy...Sześć miesięcy wstrzemięźliwości na 16 miesięcy małżeństwa to trochę długo...