Pomóżcie proszę bo pogubiłam się zupełnie. Prawie rok po porodzie dostałam krwawienia, po jakiś tam objawach płodnosci, ale bez skoku. I nie wiem co dalej-cieszyć sie I fazą do wystąpienia kolejnych oznak płodnosci (zbyt piękne by było prawdziwe...)? Czekać bez współżycia na III fazę-aż do pojawienia sie oznak płodnosci + normalne 4 dni?I gdzie to jest napisane? Bo Kippleyów przeczytałąm parę razy, to co tu na stronie też i dalej nic nie wiem