Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 21:36 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

LAM wdlug Rotzera

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

LAM wdlug Rotzera

Postprzez kami79 » 8 stycznia 2010, o 16:18

wedlug metody prof. Roztera LAm wyglada nastepujaco:

Po porodzie, pierwsze 12 tygodni (84 dni) można uważać za okres 100% pewnej niepłodności, o ile mama i dziecko spełniają równocześnie wszystkie podane poniżej warunki pełnego karmienia piersią.
Warunki pełnego karmienia piersią:

ˇ Przystawiać dziecko do piersi co najmniej 5-6 razy na dobę.

ˇ Sumaryczny czas karmienia winien wynosić co najmniej 100 min.

ˇ Przerwy w karmieniu nie mogą być dłuższe niż 6-7 godzin w dzień i w nocy. Przerwa 8 godzinna jest za długa.

ˇ Nie podaje się dziecku żadnych innych posiłków i płynów poza pokarmem matki.

Mleko matki zaspakaja wszystkie potrzeby żywieniowe dziecka. Smoczek dziecko może używać.

W reakcji na ssanie piersi przy takim sposobie karmienia
przysadka mózgowa produkuje przez minimum 12 pierwszych
tygodni po porodzie ilość prolaktyny całkowicie blokującą
możliwość owulacji.

Kobieta karmiąca piersią w sposób pełny jest niepłodna, bez
względu na obserwowane w tym czasie ewentualne objawy
płodności, przez 12 tygodni (84 dni). Na karcie cyklu
zaznaczamy to kolejną grubą kreską po 84. dniu po porodzie.
Jeżeli przed upływem 12 tygodni którykolwiek warunek pełnego
karmienia przestanie być spełniony (np. dziecko po raz
pierwszy prześpi nocą 8 godzin), to stawiamy tę kreskę
wcześniej i przyjmujemy, że właśnie wtedy skończył się okres
niepłodności, a zaczął okres możliwej płodności.

Wszystkie te warunki niby spelniam. Jestem niecale 5 tygodni po porodzie. Krwawienie praktycznie sie konczy wiec niby mozna by podjac wspolzycie... Ale ja panicznie boje sie czwartej ciazy!!! i zastanawiam sie na ile LAM jest wogole pewny. czy przy zalozeniu ze wszystkie ww warunki sa spelnione mozna miec ABSOLUTNA PEWNOSC ze do poczecia ne dojdzie?
planujemy nie wspolzyc do pierwszej miesiaczki wiec gdyby ten LAM faktycznie byl pewny, to byloby swietnie. ale na ile jest pewny?
co mam robic?doradzcie
kami79
Domownik
 
Posty: 486
Dołączył(a): 20 kwietnia 2009, o 15:36
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Postprzez Amazonka » 9 stycznia 2010, o 13:28

Informację o skuteczności podaje wyżej autor metody.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez oreada » 9 stycznia 2010, o 15:32

Absolutnie pewna to jest szklanka zimnej wody...

Lam niby ma wysoką skuteczność
http://www.laktacja.pl/index.php?option ... &Itemid=99, ale... jaka była naprawdę aktywność seksualna tych kobiet?... No i co, jeśli nagle ci dziecię zapragnie przespać te osiem godzin?? Albo będzie miał życzenie ssać mniej?
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez wiedźma » 9 stycznia 2010, o 16:56

oreada napisał(a):No i co, jeśli nagle ci dziecię zapragnie przespać te osiem godzin??


stosujesz wtedy regułę szczytu

oreada napisał(a):Albo będzie miał życzenie ssać mniej?


kontrolujesz czas ssania malucha i w razie czego przechodzisz na regułę szczytu. Ja przez tydzień mierzyłam czas ssania, żeby zobaczyć jakie mam widełki, okazało się, że mój synek ssał przynajmniej 180 minut na dobę, więc czułam się spokojniejsza, że nagle spadnę poniżej 100 minut.
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez fiamma75 » 9 stycznia 2010, o 19:51

Żeby stosować regułę szczytu trzeba wpierw ustalić PMN a na to potrzeba 10 dni. Nie da się tak od razu przestawć z pełnego LAM (gdzie nic nie obserwujesz) do reguły szczytu.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez wiedźma » 9 stycznia 2010, o 23:32

fiamma75 napisał(a):Żeby stosować regułę szczytu trzeba wpierw ustalić PMN a na to potrzeba 10 dni.

to fakt, ja zaczęłam sprawdzać PMN jak tylko przestałam krwawić - przezorny zawsze uezpieczony :wink:
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez gahan » 11 stycznia 2010, o 10:39

Powiem jak było u mnie ( chociaż to już 9lat):
rodziłam naturalnie,karmiłam regularnie co dwie godziny, zarówno w dzień jak i w nocy ,"wyrabiałam" ponad 100 min karmienia/dobę, żadnego smoka, żadnego dokarmiania.
Plamienia poporodowe ustąpiły w 4 tyg.po porodzie, pierwszą miesiączkę dostałam równo 6 tygodni po porodzie - normalne, porządne krwawienie 5- dniowe, a póżniej kolejną za równy miesiąc i później już regularnie co 27 dni.
Mała była tylko i wyłącznie na piersi pełne 6 m-cy, odstawiła się sama po 1,5roku.
Dlatego bardzo, ale to bardzo byłabym ostrożna ...
gahan
Przygodny gość
 
Posty: 21
Dołączył(a): 26 stycznia 2009, o 15:32
Lokalizacja: śląsk

Postprzez Annka » 11 stycznia 2010, o 12:15

Ja w ogóle nie stosowałam się do LAM, tylko od początku do reguły szczytu. Mimo wszystko sądzę, że dla kogoś kto ABSOLUTNIE nie może pozwolić sobie na kolejne dziecko, LAM nie może być uważane za metodę skuteczną.
Nie wyobrażam sobie tak pójść na żywioł i nie prowadzić żadnych obserwacji poza długością ssania dziecka...
Annka
Bywalec
 
Posty: 118
Dołączył(a): 9 lipca 2008, o 14:23
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kami79 » 11 stycznia 2010, o 12:43

gahan, to trafilas w sedno sprawy. slyszalam o takich przypadkach a nie do konca chcialo mi sie wierzyc bo kobiety ktore o nich mowily nie prowadzily obserwacji, mogly wiec pomylic okres z krwawieniem srodcyklicznym.
zreszta gdyby nie Twoj zywy przyklad to i tak raczej z LAM- u bym nie skorzystala. niewiem, jakos nie ufam okresleniom typu ze na bank i u wszystkich przez ten czas plodnosc bedzie zablokowana na bite 12 tygodni (jak nie dluzej) i ze ewentualne obserwowane objawy plodnosci nie maja znaczenia bo kobieta pozostaje nieplodna.
w metodzie Rotzera duzo jest takich "pewnych" sytuacji, chocby to ze kobieta niedoswiadczona moze na poczatku przyjac iles tam dni nieplodnych przed owulacja za pewne kiedy wiadomo ze nawet doswiadczona ktora nie planuje potomstwa bedzie ten czas traktowac ze zwiekszona ostroznoscia.dlatego raczej juz nie wroce to tej metody. jestem 5 tygodni po porodzie, czas najwyzszy wziac sie juz za obserwacje...
dzieki wszystkim za wypowiedzi. no to czekamy do 1 miesiaczki, oby nie za dlugo :wink:
kami79
Domownik
 
Posty: 486
Dołączył(a): 20 kwietnia 2009, o 15:36
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Postprzez Annka » 11 stycznia 2010, o 21:10

Kami ale po pierwszej miesiączce może być jeszcze gorzej... Bo będziesz musiała czekać na niepłodność poowulacyjną - i nie wiadomo jak długo, może nawet kilka miesięcy. Ja już wolałam regułę szczytu. Życzę Wam samych "suchych" dni, aż do pierwszej owulacji :wink: .
Annka
Bywalec
 
Posty: 118
Dołączył(a): 9 lipca 2008, o 14:23
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kami79 » 11 stycznia 2010, o 21:37

Annka, nie bede napewno ryzykowac przed pierwsza miesiaczka, nie wierze w zadne suche dni. a co jak nastepnego bedzie juz owu? przy karmieniu wszystko mozliwe. to w koncu jednak 1 faza.
pomijam fakt ze tak bardzo obawiam sie kolejnej ciazy ze niewiem czy wogole bede w stanie bez strachu wspolzyc nawet podczas nieplodnosci poowulacyjnej. juz mi sie wlacza wkrętka ze ja zle odczytam albo cos :cry:
kami79
Domownik
 
Posty: 486
Dołączył(a): 20 kwietnia 2009, o 15:36
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Postprzez Kacha » 19 stycznia 2010, o 15:24

dziewczyny!! bedzie jakos miesiac jak przestaam karmic a jestem dwa miesiace po prordzie...po prostu maly zupenie nie chcial sie przyssac a jak juz sprobowal to szybko sie zloscil i wypluwal brodawke, nie przybieral na wadze tak jak nalezy wiec uznalismy ze nie ma pokarmu lub zupelnie nieiwiele i odpuscilam soebie zupenie...dzisaij cos mnie podkusiolo i scisnelam piers i wyplynelo biale mleko!!!! co prawda moze ze dwie krople ale to znaczy ze cos tam jest i mam pytanie czy jest jakas szansa zeby bylo pokarmu wiecej i jakis sposob zeby maly chcial ssac???? od razu go przystawilam, do samej brodawki nie chcal za chiny-bronil sie rekami i nogami jak zalozylam kapturek to cos tam nawet pociagnol, cos polecialo bo na kapturku zostaly slady, ale tez szybko sie zniechecil,od razu powiem ze nie mam w poblizu zadnego doradcy laktacyjnego ani nic podobnego...
Kacha
Domownik
 
Posty: 350
Dołączył(a): 15 stycznia 2008, o 20:39

Postprzez fiamma75 » 19 stycznia 2010, o 16:09

szanse są
wejdż tu
http://forum.gazeta.pl/forum/f,570,Karm ... ersia.html
zadaj tam pytanie, może ktoś będzie znał doradcę laktacyjnego z Twojej okolicy, poza tym tam są doświadczone dziewczyny i pomogą, poza tym zadzwóń do p. Moniki - ekspert z tamtego forum - na pewno Ci pomoże
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez wiedźma » 19 stycznia 2010, o 18:26

Kacha
masz laktator? nim możesz ściągać pokarm, żeby rozkręcić laktację, a potem spróbować przystawiać malucha. Życzę powodzenia :!:
wiedźma
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 282
Dołączył(a): 24 września 2007, o 13:25
Lokalizacja: Pomorze

Postprzez Kacha » 20 stycznia 2010, o 15:42

dzieki dziewczyny, laktator dopiero jutro zakupie... i bede probowac. dziwi mnie tylko ze jeszcze u mnie @ nie wrocila...
Kacha
Domownik
 
Posty: 350
Dołączył(a): 15 stycznia 2008, o 20:39

Postprzez fiamma75 » 20 stycznia 2010, o 16:41

na pewno przydałby Ci sie zestaw SNS Medeli - bo wiadomo, ze zanim ruszy laktacja dziecko trzeba karmic a używajac SNS pobudzałabyś jednocześnei laktację i uczyła dziecko ssać.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Kacha » 20 stycznia 2010, o 22:05

dzikei fimma, zamowilam juz sobie to urzadzenie pzez internet...nietania sprawa...mam nadzieje ze przyniesie choc jakis efekt...
Kacha
Domownik
 
Posty: 350
Dołączył(a): 15 stycznia 2008, o 20:39

Postprzez Amazonka » 19 kwietnia 2010, o 22:40

Komputer karmienia piersią wspomagający LAM
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Annka » 20 kwietnia 2010, o 10:53

Mi się wydaje, że nie ma sensu tak bardzo rozpropagowywać LAM, bo jako doświadczona mama karmiąca wiem, że nie da się tak precyzyjnie określić, czy faktycznie są spełnione wszystkie warunki.
Nawet z tą bransoletką, którą pokazuje nam Amazonka, i tak nie byłabym pewna, czy dobrze zaznaczyłam te czasy karmienia itp.
Poza tym uważam, że taka bransoletka wpływa niekorzystnie na karmienie na żądanie, ponieważ od początku się zakłada, że mama będzie jednak coś kontrolować, sprawdzać czy ma już karmić czy nie, i w ogóle wprowadza zbędny rygor w proces, który powinien przebiegać naturalnie.
LAM po prostu jest dla osób, które nie zamierzają na długo odkładać poczęcia. Trzeba tę sprawę postawić jasno: to nie jest obserwacja własnego organizmu i nie ma się co oszukiwać.
Annka
Bywalec
 
Posty: 118
Dołączył(a): 9 lipca 2008, o 14:23
Lokalizacja: Kraków

Postprzez fiamma75 » 20 kwietnia 2010, o 18:30

Taka bransoletka to tylko gadżet wyciągający pieniądze z kieszeni i naprawdę nie wspomaga kp :lol:

Annka -zgadzam się z Tobą! Karmienie na żądanie to dosłownie na żadanie - dziecka lub mamy (bo i tak bywa) - i nie ma sensu zapamiętywanie godz. - u wiele młodych niedoświadczonych mam może prowadzić do myślenia "może mój pokarm jest za słaby bo dziecko je tak często".

I jeszcze co do LAMu - same dzieci mogą pokrzyżować zasady np. moja córka w wieku 5 tyg. przesypiała po 8-12 godz. (a że nie jestem fanatyczką, to korzystałam z okazji do spania). Znów syn - ponieważ od urodzenia był duży i silny, to ssał zdecydowanie krócej niż 100 min. łącznie.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01


Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości

cron