Dziękuję Kami za podjęcie tematu - mnie też on interesuje.
Mam troje dzieci, do tej pory stosowaliśmy wyłącznie NPR - pierwsza 2-ka dzieci była planowana, trzecie - wpadka, ale fakt że w tym czasie stosowalismy metodę zapobiegania ciąży "na oko" a nie NPR (na zasadzie - jak będzie trzecie to też ok).
No i teraz najmłodszy maluch ma 4-y miesiące i na razie... stosujemy wstrzemięźliwość kompletną
Obserwuję śluz - non stop ciągnący, temperatura - ciągle niska. Czwartego dziecka nie planujemy więc niestety - bez seksu na razie.
Też rozważałam zastosowanie antykoncepcji bo pomimo, że do tej pory stosowaliśmy NPR to nie zgadzałam się ze stanowiskiem Kościoła na ten temat.
Jednakże po przeanalizowaniu wszystkich dostępnych informacji nt. środków antykoncepcyjnych doszłam do wniosku, że Kościół ma rację bo:
- wszystkie z dostępnych śródków hormonalnych oraz wkładki domaciczne mają lub mogą mieć działanie wczesnoporonne - co jest dla mnie nie do przyjęcia
- środki typu prezerwatywa mają małą skuteczność, pozatym wydaje mi się że ich stosowanie nie wpływa korzystnie na atmosferę w trakcie zbliżenia ("zaczekaj kochanie muszę założyć gumkę" - jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić).
.
Nie podoba mi się to wcale, że obok mnie w łóżku ukochany mąż a my nic nie możemy przez tyle miesięcy, ale jak już mamy troje dzieci to strach przed czwartym jest silnym hamulcem...
życzę szybkiego powrotu regularnych @ po porodzie wszystkim świeżo upieczonym mamusiom (i sobie też)
