Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 22:37 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

czyzby bezowulacyjny :( ?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

czyzby bezowulacyjny :( ?

Postprzez tusia221 » 22 lutego 2009, o 01:18

Witam!
Bardzo prosilabym o jakies odpowiedzi,otoz jest to moj 2 cykl po porodzie,pierwszy 56 dni,owulacja 47 dc i wtedy tez normalnie wystepowal sluz typowo plodny,zaobserwowalam dzien szczytu,a teraz jestem w kropce.Od razu po miesiaczce wystapil u mnie sluz typowo plodny szyjka tez uniosla sie do gory,trwalo to 20 dni i wszystko zaczelo zanikac,szyjka pieknie opadla zamknela sie i sluz tez zmienil sie na nieplodny i czekalam na skok,bo bylam pewna ze bedzie,zawsze byl!,a tu klopsteraz jest 30dc i dalej nic temp na poziomie36,5. 5 dni temu bylo raz 36,71 i juz myslalm,ze bedzie dobrze,a tu na drugi dzien 36,6,a dzis 36,55.Czy mam szanse ze nastapi jeszcze skok,czy bedzie to raczej cykl bezowulacyjny.Jestem zalamana,bo pierwszy porod unormowal mi miesiaczki,od pierwszego cyklu zawsze 32-35 dni,a teraz mam wrazenie ze wracam z cyklami sprzed porodow.Nie wiem co robic :x

Jak wygladalaby sytuacja gdybym stosowala tylko metode objawowa,wg niej spelnilam chyba wszystkie warunki?
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez Amazonka » 22 lutego 2009, o 09:38

Może skoku jeszcze nie było, a objawy płodności wrócą?
Przed końcem cyklu nie ma podstaw do hipotez o bezowulacyjnym.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez tusia221 » 22 lutego 2009, o 09:54

wiem,niecierpliwa jestem,ale takie czekanie jest baaardzo uciazliwe,do jakiego czasu po porodzie cykle powinny unormowac sie?
Moze zaczne brac castagnus?
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez Amazonka » 22 lutego 2009, o 11:22

Często mam takie czekanie. Okres poporodowy nie jest do tego potrzebny.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kamienna » 22 lutego 2009, o 11:31

Czy karmisz piersią?
To jest zasadnicze pytanie, bo jeśli tak, to karmienie powoduje właśnie takie historie.
Ja mam 3 cykl po porodzie i niby cykle krótkie bo 29, 30 dni, ale owulacja jest dość późno. Śluz tez długo robi zwody i uniki:) więc troche trzeba poczekać, ja jednak - wbrew regule - korzystam z pierwszej fazy ile się da...
Nie wiem, czy castagnus wpływa na karmienie piersią - trzeba by zapytać lekarza, albo może dziewczyny wiedzą.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez kukułka » 22 lutego 2009, o 12:33

na catagnusie wyraznie jest napisane, ze nie wolno go brac w czasie karmienia i ciąży
co do cyrkow, ja mialam 5 cykli ok, tylko temp wariowala, sluz tez, ale byla @ w mniej wiecej rozsadnych odstepach. potem plamienie przez miesiac i tydzien non stop. poszlam do gina, mowi, z eprzy karmieniu normalne i ze wraca chyba plodnosc.
jak juz sie skoncyzlo to plamienie, to mialam gigaplodny sluz, no i bol w jajniku a potem to w ogole bol calej macicy
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Amazonka » 22 lutego 2009, o 13:14

A potem cykle były prawidłowe i czytelne?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez tusia221 » 22 lutego 2009, o 14:03

nie karmie piersia
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez kamienna » 22 lutego 2009, o 14:09

A kiedy przestałaś?
Bo to też nie jest tak hopsiup.. prolaktyna dośc długo jeszcze może wpływać na cykle mimo że się już nie karmi.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez tusia221 » 22 lutego 2009, o 19:38

3 mce temu
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez kamienna » 22 lutego 2009, o 23:10

No to jeszcze może to być efekt karmienia... jeśli chcesz sie poczuć spokojniej, idź do dobrego gina, który zna npr.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez tusia221 » 22 lutego 2009, o 23:19

no tak tylko gdzie takiego znalezc,jestem z okolic tarnowa
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez kukułka » 23 lutego 2009, o 12:29

Amazonka napisał(a):A potem cykle były prawidłowe i czytelne?

nie wiem, bo w tej chwili jestem tuz po objawach plodnosci, a po tym gigadługim plamieniu
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez tusia221 » 23 lutego 2009, o 21:40

Mam jeszcze jedno pytanko,otoz czy mozliwym jest aby teraz nastapil skok ale bez objawu sluzu i czy w takiej sytuacji mozna powiedziec ze owulacja nastapila?
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez kamienna » 24 lutego 2009, o 10:12

Wklej caly cykl, bo gdybamy sobie o wszystkim i niczym...
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez tusia221 » 24 lutego 2009, o 11:54

9dc bialy rozc,szyjka wys,otw
10dc jw
11dc 36,65
12dc 36,65 przez,rozc,szyjka wys,otw
13dc 36,50, jw
14dc 36,60, jw
15dc 36,60, jw
16dc 36,35,jw
17dc 36,55,jw
18dc 36,65,jw
19dc 36,40, jw
20dc 36,65,jw
21dc 36,70 zolty,mniej rozc,szyjka nizej,troche przymknieta
22dc 36,65,jw
23dc 36,55,jw
24dc 36,55,jw
25dc 36,75,zolty,kleisty,sz,nisko zamkn
26dc 36,60, jw
27dc 36,65,jw
28dc 36,65,jw
29dc 36,65,jw
30dc 36,55,jw
31dc 36,45,jw
32dc 36,75,jw
33dc 36,65 -dzisiaj ttroszke boli mnie brzuch tak jak przed miesiaczka

34dc 36,65,
35dc 36,65, przezr,rozciagl,szyjka wyzej,otwrata
36dc 36,85,jw,2 godz przed mierzeniem juz nie lezalam,tylko chodzilam
37dc 36,55,jw
38dc 36,65,jw
39dc 36,85,jw
40dc 36,85, zoltawy,mniej rozc,szyjka troche przymkn
41dc 36,85
Ostatnio edytowano 4 marca 2009, o 10:48 przez tusia221, łącznie edytowano 1 raz
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez kamienna » 24 lutego 2009, o 12:35

Ja tu nie widzę żadnego skoku.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez tusia221 » 24 lutego 2009, o 17:05

no wlanie,ja tez i wtym caly problem.
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez kamienna » 24 lutego 2009, o 20:38

Musisz czekać. Nie ma innej rady.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez tusia221 » 4 marca 2009, o 10:50

Uzupelnilam moj zapis,czy moge uwazac ze dzis jest 3 wyzsza temp,pomimo tego ze 36dc jest na takim samym poziome,co trzy ostatnie-ale biore to za zaklocona temp.czy dobrze interpretuje?
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez kamienna » 4 marca 2009, o 15:53

Możesz. jednak poziom niższych to u Ciebie 36,75 więc musisz jeszcze poczekać.

Zasady metody angielskiej:
W pierwszych 3 cyklach po porodzie faza płodności zaczyna się w 1. dniu cyklu, zaś koniec jej wyznacza się na podstawie:
a) PTC - wieczorem, 4. dnia temperatury nad linią pokrywającą, pod warunkiem, że 3. temperatura wykazuje niezbędny wzrost o 0,2°C w stosunku do najwyższej z 6 poprzedzających skok, jeśli nie spełnia tego warunku, płodność kończy się 5. dnia wyższej temperatury, która nie musi spełniać warunku wzrostu, lecz powinna znajdywać się nad linią pokrywającą.
b) objawu śluzu i szyjki: 3. dnia po szczycie śluzu/szyjki wieczorem. Decyduje objaw występujący najpóźniej.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez tusia221 » 5 marca 2009, o 08:17

Dzisiaj jest 37,00,czyli wg reguly musze czekac do jutra? :(
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez Lavazza » 28 lutego 2010, o 19:41

Ja też jestem w podobnej sytuacji. 5 miesięcy po porodzie pojawiło się krwawienie, ale nie wiem, czy była to miesiączka czy nie, bo niestety nie mierzyłam temperatury. Teraz jest 25 dzień cyklu, skoku temp. nie było, śluz płodny raz pojawia się raz znika, teraz akurat utrzymuje się. Laktacja nigdy nie była u mnie zbyt obfita i mleko pomimo różnych zabiegów z mojej strony prawie już ustało. Szyjki nigdy nie nauczyłam się badać, więc ten "parametr" odpada u mnie.

Mam zatem pytanko - wiem, że nikt z nas nie jest jasnowidzem, ale może znacie chociaż statystki :) -czy gdybym odczekała do szczytu śluzu i pomimo braku skoku temp. rozpoczęła współżycie to... są duże szanse na kolejne poczęcie? Jakie jest prawdopodobieństwo, że skok zaraz nastąpi?
Lavazza
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 1 października 2005, o 10:40

Postprzez Annka » 2 marca 2010, o 00:42

Lavazzo - jakie są statystyki to nie wiem, ale jest faktem, że jest tu na forum Kami, która zaszła w ciążę w podobnych okolicznościach...
Annka
Bywalec
 
Posty: 118
Dołączył(a): 9 lipca 2008, o 14:23
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości

cron