przez Anuś » 24 sierpnia 2004, o 10:24
Amber - oj zmienilo sie, zmienilo...
Oczywiscie, ze Dzieciatko jest najwazniejsze, bo ono na razie jest calkowicie zalezne od nas. Zmienila sie hierarchia wartosci tzn rzeczy poriorytetowych, ale dnia codziennego. To jest wielka radosc, ale i odpowiedzialnosc. Powiem, ze nie jest leko. Zalezy jak u kogo. Moj maz dlugo pracuje, wiec prawie caly czas ja jestem z Maluszkiem. Nie nalezy on raczej do spokojnych dzieci, wiec jest co robic. Obiady rzadko sa dwudaniowe, mieszkanie nie lsni juz tak czystoscia jak kiedys itp. Wazne jest, aby nie zapominac o mezu. To tez nie zawsze jest proste, bo jesli wieczorem sie juz pada za zmeczenia, to nie zawsze ma sie ochote nawet na rozmowe. Ale z biegiem czasu do wielu rzeczy mozna sie przyzwyczaic np do niewyspania.
Puentujac moja wypowiedz - teraz dopiero czuje, ze rodzinka jest w komplecie (oczywiscie moze kiedys bedzie obszerniejsza). Synek to nasz Skarb i cud. Do tej pory nie wiemy jak to jest mozliwe, ze zostalismy obdarzeni takim cudownym Maluszkiem. Jest pieknie i teraz dopiero zaczyna sie zycie...choc nie zawsze taeki proste....
Pozdrawiam