przez marietta » 8 listopada 2008, o 13:19
przy okazji chciałam zapytac trochę odbiegając od tematu. jako nastolatka (w pierwszej klasie szkoły średniej) miałam problemy z miesiączką pojawiała się u mnie co dwa miesiące (choc wcześniej miałam normalne regularne cykle) sytuacja taka trwała ok 8 miesięcy, po tym czasie udałam się na pierwszą w swoim życiu wizytę do ginekologa. pani doktor przepisała mi wtedy jakieś tabletki dopochwowe, pamiętam że nie były drogie kosztowały w granicach pięciu złotych. miałam je aplikowac wieczorem po dwie. nie pamiętam tylko w jakim czasie (cały miesiąc czy po dwóch tygodniach przez dwa tygodnie). co to był za lek? zastosowałam się do zaleceń i po kuracji miałam kilkudniowe krwawienie. nie wiem czy to była miesiączka - wówczas jeszcze nie miałam pojęcia o NPR. po tym krwawieniu miałam się zgłosic na kolejną wizytę. nie poszłam. pamiętam, że miałam jeszcze przez jakiś czas z tym kłopoty jednak po około roku (od początku kłopotów) zaczęłam już normalnie krwawic - co miesiąc i tak już pozostało, gdy zaczęłam stosowac NPR wyszło na jaw, że są to prawdziwe miesiączki poprzedzone co najmniej dziesięciodniową zwyżką temperatur. niewątpliwie miałam wtedy jakieś problemy, ale chyba natura rozwiązała je sama. teraz jedyne zastanawiam się cóż to był za lek, którym chciała mnie leczyc pani doktor. był to gabinet prywatny, ale moje koleżanki też dostały takie leki po wizycie refundowanej. pytam tak tylko z ciekawości. na forum dużo się pisze o problemach tego typu jednak nigdy nie udaje mi się jakoś połączyc czyjejś sytuacji z moją.