Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 22:45 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

współżycie po porodzie dla nie stosujących prezerwatyw

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

współżycie po porodzie dla nie stosujących prezerwatyw

Postprzez lobuzek » 29 kwietnia 2008, o 21:30

witam,
jeszcze nie rodziłam , na razie poczęcie odłożyliśmy. czytając forum natknęłam się na wypowiedź , która mnie trochę "wystraszyła".
dotyczyło to czasu po porodzie , kiedy nie chcąc szybko znów dzidzi trzeba sie wstrzymac ze współżyciem ( zakładam , ze nie uzupełniam NPR-u prezerwatywą) .
stosujemy z mężem npr , na razie jestesmy zadowoleni z niego ale 2 tyg wstrzemięźliwosci co m-c to nic w porównaniu z np 8-ma m-cami !!
czy ten czas po porodzie jest faktycznie taką męczarnią?
:? jak sobie radzić? może zbyt wybiegam w przyszłość ale wizja tylomiesięcznych męczarni nieco mnie wystraszyła :(

pozdrawiam i czekam na wasze posty w tym temacie.
lobuzek
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 1 maja 2007, o 14:44

Postprzez Bright » 29 kwietnia 2008, o 22:37

Mnie też przeraża ta perspektywa. Najlepszym rozwiązaniem jest szybki powróŧ płodności i intepretowywalnych cykli, ale... na to nie ma niestety reguły... chyba, że nie będzie się karmić piersią.

Przy regule szczytu, niektórym trudno znaleźć 4 dni bez śluzu/niezmiennej wydzieliny przez wiele miesięcy, a jak czasem się znajdzie taki wieczór, to niekoniecznie okoliczności pozwalają z niego skorzystać np. mąż ma nocną zmianę, dziecko ząbkuje i nie chce zasnąć...

To chyba kwestia wewnętrznego przekonania, że ta abstynencja ma naprawdę sens.
Bright
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 284
Dołączył(a): 10 września 2007, o 13:21

Postprzez fiamma75 » 30 kwietnia 2008, o 14:48

Z doświadczenia powiem (a na szczęście było to stosunkowo krótkie w porówaniu z innymi), ze reguła szczytu generalnie zonaczała seks raz na kilka tygodni. Uważam, że ta przymusowa wstrzemieźliwść źle wpłynęła na nasze małżeństwo.
Sądzę, że drugi raz nie zdecydujemy się na czysty npr po porodzie = no chyba, że będzie zupełnie inna sytuacja (tzn. reguła szczytu nie będzie zonaczała tygodni bez seksu).
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez lobuzek » 1 maja 2008, o 19:52

dziewczyny na czym polega ta reguła szczytu po porodzie??
lobuzek
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 1 maja 2007, o 14:44

Postprzez lobuzek » 1 maja 2008, o 20:01

aha jeszcze zapomnialam zapytac, w sumie wolałabym w przyszłości karmić piersią jesli to bedzie mozliwe, zawsze to chyba lepszy pokarm dla dziecka , czytałam tez ze jesli kobieta karmi wtedy jest niepłodna tak długo az przestanie karmic , czyli wynikaloby ze współżyc mozna ...
jak to jest z tym karmieniem? jakoże nie rodzilam i na razie nie planujemy dzidzi wiec nie mam super orientacji w temacie ale na przyszłość mi sie przyda.
piszcie o waszych doswiadczeniach , to pomaga :).
pozdrawiam

ps. jesli stosujecie czysty NPR i po porodzie musicie byc wstrzemięźliwi nie planując 2giej dzidzi jaki widzicie w tym sens poza odkładaniem kolejnego poczęcia?? taka wstrzemiezliwosc bez nadania temu sensu jest męczarnią ,a chcialabym ten sens zobaczyc dlatego pytam.
lobuzek
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 1 maja 2007, o 14:44

Postprzez juka » 1 maja 2008, o 20:48

fiamma75 napisał(a):Z doświadczenia powiem (a na szczęście było to stosunkowo krótkie w porówaniu z innymi), ze reguła szczytu generalnie zonaczała seks raz na kilka tygodni.


u mnie podobnie (o ile dobrze rozumiem "kilka" - 2? 8 ? - bo u nas raczej 8 ;-) ), na szczęście dopierto po 3 porodzie. po pierwszych dwóch, kiedy byłam młoda i estrogen mnie przepełniał, płodnośc wracała wręcz modelowo :lol:
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez lobuzek » 1 maja 2008, o 21:24

to ja łobuzek :) cierpliwie i z ciekawością czekam na Wasze posty z odpowiedziami na moje pytania .
dzięki za pomoc, wypowiedzi bardziej doswiaadczonych w temacie b pomagają.
pozdrawiam
lobuzek
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 1 maja 2007, o 14:44

Postprzez fiamma75 » 1 maja 2008, o 22:22

Tu jest najlepiej w necie opisana reguła szczytu - b. szczegółowa i b. pomocna
http://www.iner.pl/?x=1&s=7

Co do karmienia - to nie tak jak piszesz. Karmienie piersią nie oznacza automatycznie niepłodności - jednym dziewczynom mimo pełnwego karmienia wraca płodność już 3 miesiace po porodzie a innym dopiero gdy przestaną karmić. Generalnie jednak, im szybciej wróci, tym łatwiej - bo interpretuje się już cykle, można wyznaczyć niepłodność poowulacyjną.
Sama karmię już 21,5 miesiące, pierwsze jajeczkowanie miałam 5 mies. po porodzie i od tego czasu mam normalne cykle.
Co do pytania o sens - dla mnie nie ma żadnego. Dla nas to była meczarnia i nic więcej.

Juka, to było 1 na 4-6 tyg. :twisted:
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez juka » 2 maja 2008, o 15:27

fiamma75 napisał(a):pierwsze jajeczkowanie miałam 5 mies. po porodzie i od tego czasu mam normalne cykle.


byłam pewna że dużo później (nie wiem czemu) :shock: . 5 ms to jeszcze chyba mieści się w normie przy karmieniu?.... a stosowałaś rotzerowską regułę przez pierwsze 12tyg. ? ja się jakoś jej nie bałam, póki co się sprawdziła.
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez fiamma75 » 2 maja 2008, o 16:31

Nie, ponieważ młoda nie spełniała wymogów dla ssaków (przerwa nocna w ssaniu >6 godz.) :lol: a ja nie ejstem aż tak walnięta, zeby dziecko budzić :lol: Zresztą nawet gdybym spełniała te warunki, to bym nie ufała - zaczęłam prowadzić obserwacje jak najszybciej sie dało.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez juka » 2 maja 2008, o 18:11

rozumiem. a czemu bys nie ufała? roetzer podaje dość wysoką skuteczność...
ja się tak zastanawiam, czy bym teraz ufała, jak mnie zawiodła reguła która miała być prawie pewna. prawie zrobiło wielką różnicę :lol: . nie wiem, ale widzę że bez zaakceptowania ryzyka (w moim przypadku zaufania Bogu) npru się wytrzymać nie da za cholerę :wink:
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez fiamma75 » 2 maja 2008, o 21:30

Z bardzo prostego poziomu - u mnie wysoki poziom prolaktyny nigdy nie oznaczał rownocześnie braku jajeczkowania (choć toeretycznie powinien).
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez juka » 3 maja 2008, o 21:58

qrczę, to niefajnie - ale dobrze że o tym wiedziałaś wcześniej! :roll: . teraz w razie nowego dziecka będę w strachu po porodzie....czasem lepiej nie wiedzieć :lol:
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez karolix2 » 9 maja 2008, o 19:37

fiamma75 napisał(a): a ja nie ejstem aż tak walnięta, zeby dziecko budzić :lol: Zresztą nawet gdybym spełniała te warunki, to bym nie ufała - zaczęłam prowadzić obserwacje jak najszybciej sie dało.


Ja byłam tak walnięta :lol: Budziłam dziecko co 3 godziny i co mi z tego przyszło??? Nic, poza tym że teraz wstaję 2 razy do dziecka w nocy, a płodność wróciła dokładnie jak w zegarku po 12 tygodniach pomimo całkowitego karmienia piersią.
karolix2
Przygodny gość
 
Posty: 88
Dołączył(a): 3 grudnia 2007, o 12:51
Lokalizacja: Wejherowo

Postprzez Tatuś » 9 maja 2008, o 22:33

Hej Karolix, nie masz sobie co wyrzucać! Ja nie budziłam Młodego - przez pierwsze 4 miesiące spalismy, jakbysmy dziecka nie mieli (10 - 12h), a teraz klops - wstaje czasem nawet co godzinę. A cyklu jak nie było tak nie ma (8 miesięcy!!!).

Dzieciaki są nieprzewidywalne! Cykle też :wink: :wink: :wink:
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez mamazo » 25 maja 2008, o 23:13

U mnie powrót płodności po pierwszym porodzie po 6 miesiącach, po drugim po 8,5 mca.
Wyłączne karmienie piersią w obu przypadkach do ukończenia przez dzieci 6 miesięcy.
Ale cykle w miarę się wyregulowały po zakończeniu karmienia - to przy pierwszym dziecku. Pisze w miarę, bo zbyt wiele czau nie miały na to. Od całkowitego zakończenia karmienia do poczęcia kolejnego dziecka 3 miesiące.
Różnica wieku miedzy dziećmi 2 lata i 3 mce.
Częstotliwosć współzycia? Róznie. Czasem raz na 3-4 tyg., czasem co drugi dzień przez jakiś czas. W zależności od śluzu i szyjki. Moja natura była dla nas dość łaskawa.
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości

cron